|
Strażnicy Ithilien Forum klanu
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mírdain
Gość
|
Wysłany: Pią 14:11, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Pisałem ten tekst w Cronie...
Jak znalazłem przywódcę Assasinów Omerii...
*Był piękny dzień.Słońce ogrzewało twarze mieszkańców Omerii.W tym czasie w swoim domu w stolicy Crondoru budziłem się ja, Dragis.Byłem niewyspany.W nocy miałem wiele sennych koszmarów.A największą udręka była myśl o tym co musi zrobić*
-Gdzież ja znajde jakiegoś Assasina.Nawet nie wiem jak się zwie, ani gdzie go szukać
*Mruczałem do siebie.Zjadłem skromne śniadanie.Na posiłek składał się chleb i masło.Nie przelewało mi się ostatnio, dlatego chciałem podjąc pracę jako zabójca.Po zjedzeniu śniadania zacząłem przygotowywać się do drogi.Ze sobą brałem niewiele rzeczy: miecz, łuk i kołczan ze strzałami.Na siebie założył czarną szatę z kapturem, starą, zniszczoną, ale to końcu robota elfów.Nie brałem prowiantu, licze, że coś upoluje*
- No jestem gotów.Więc muszę zmierzyć się z tą niebezpieczną pokusą - przygodą.
*Westchnąłem i przeszedłem przez drzwi na piękne ulice Omerii.Ludzie weseli zmierzali do pracy, do przyjaciół i bogowie raczą wiedzieć gdzie jeszcze.Ja jeden smutny zmierzał ku wyjściowej bramie.Po opuszczeniu miasta udałem się w kierunku lasu Agaries.Tam najpierw chciałem zacząć poszukiwania.Droga upłynęła mi szybko.Przed wejsciem do lasu ujrzałem elfa.Wyglądał na takiego z którym lepiej nie zaczynać*
-Witaj
*Powiedziałem z niepokojem*
- Witaj człowieku.Gdzie zmierzasz?
- Poszukuję Assasinów, a właściwie ich przywócę.
- Assasini?A co to za dziwactwo?
-Ech, liczyłem, że mi pomożesz.Żegnaj
*Wszedłem do lasu.Po paru kilometrach drogi ujrzałem owcę.Biedaczka musiała się zagubić.Zdjąłem z plecy luk, wziąłem strzałę i wymierzyłem.Owca padła.Gdy podchodziłem do niej z krzaków wyskoczył pasterz.W jednej ręce miał miecz, a w drugiej małą tarczę*
- Następny morderca?Odejdź stąd.
- Dlaczego?
- Nie zaczynaj zdrajco.Oby bogowie cię za to ukarali.
- Zdrajco?Czemu tak do mnie mówisz?
- Nie udawaj głupca nikczemniku.Widzę po twoim stroju.Jesteś mordercą.
- Masz w połowie rację.Nie jestem mordercą, ale chcę wstąpić do zakonu Assasinow.Wiesz moze coś o nich?
- Niewiele.Przychodzą z tego wielkiego miasta i mordują biednych farmerów.Dlatego uważam ich za zdrajców.
- Wiesz gdzie ich znaleźć?
- Skąd mam wiedzieć?!Czy wyglądam na mordercę?Przychodzą ze stolicy.Żegnaj.
*Pasterz zabrał ciało owcy i udał się w bliżej nieokreśolonym kierunku.Stałem w milczeniu i rozmyślałem o jego słowach.Mówiłem sam do siebie*
- Jakim cudem Assasini mieliby zagnieździć się w Omerii i nikt by o tym nie wiedział?A moze ten pasterz chce mnie oszukać.Kto to wie.
*Zaburczało mi w brzuchu.Poszedłem prosto ścieżką i dotarłem do gospody.Wszedłem do środka zamówiłem posiłek.Zjadłem i położyłem się spać.We snie znowu atakowały mnie smoki, a ja sam stawałem z nimi do walki.Przegrywałem.Moze to jakichś znak?Obudziłem się niezbyt rześki, ale ważne że miałem dach nad głową.Zszedłem do sali gościnnej, zjadłem lekkie śniadanie przy wesołej piosence dwójki młodych hobbitów.Zwróciłem się do karczmarki*
- Słyszała pani o Assasinach?
- Tak.Wiem o nich dużo.
- Gdzie mają siedzibę?
- Myślisz, że ci powiem od tak?Mylisz się.Mam dla ciebie zadanie.
- A więc słucham.
- Widzisz tę ścieżkę za oknem?Gdy pójdziesz do jej końca spotkasz jaskinię czarnego trolla.Przynieś mi jego skórę.Do widzenia.
- Postaram się wrócić żywy.
*Wróciłem do swojego pokoju rozmyślająć o czekającej mnie przygodzie.Postanowiłem, że do pomocy wezwę dwóch przyjaciół elfów.Świetni łucznicy.Zwą się Carson i Cronos.Wysłałem im wiadomość przez orła.Liczę, że stawią sie tutaj za kilka dni.Przez tydzień oczekiwania na rodzeństwo elfów nie spotkało mi nic godnego uwagi.Gdy bracia przybyli powiedziałem ich co nas czeka.Ucieszyli sie na przygodę.
Postanowiliśmy wyruszyć następnego dnia.Na wyprawę wziąłem ten sam ekwipunek jaki posiadałem na początku podróży.Moi przyjaciele ubrani byli na zielonobrązowo jak prawdziwi elfowie leśni.Posiadali oboje po dwa wielkie, srebrne sztylety i mocny, dębowy łuk.Na wyprawę ruszyliśy rześcy i pełni energii.W prostej linii mieliśmy do przebycia kilka kilometrów, ale droga bardzo kluczyła.Przejście zajęło nam kilka dobrych godzin.Nie spotkalo nas żadne niebezpieczeństwo.
Nareszcie jesteśmy przy jaskini.Zauważyliśmy trolla.Spał.Mamy wielkie szczęscie.Elfowie napięli łuki, ja chwyciłem za miecz.Carson i Cronos wymierzyli strzały w oczy trolla.Ja podszedłem bliżej by wbić mu mieć w gardło.Nawet nawytrawniejszy tropiciel by nas nie dosłyszal.
Świstnęły dwie strzały, błysnęło ostrze miecza.Z oczodólow trolla wylała się czarna krew.Mój miecz utkwił w jego gardle.Czarny troll padł martwy.Z radością patrzyłem na jego zwłoki.Moi przyjaciele elfowie jak prawdziwi myśliwi zabrali się do zdobycia trofeum z trolla - jego skóry.
Do karczmy powróciliśmy szybko*.
- Mam towar.Chodźmy na zapleczę.
*Wszedliśmy razem z karczmarką na zaplecze.Było zakurzone i brudne.Wszedzie mieściły się butelki z rumem czy winem*
- Powiesz mi teraz gdzie jest siedziba gildii?
- Nie.
- Co?Oszukałaś nas!
- Skądże znowu.Mam drugie zadanie dla wać panów.
- Co znowu?
- Spokojnie będzie bez walki.Chcę dostać królewski lisć.Pewna stara wiedźma posiada go w bród.Skad?Tego już nie wiem.
- No dobrze.Idziemy do niej zaraz.
*Czuliśmy się oszukani, ale poszliśmy do wiedźmy.Po drodze nie wydarzyło się nic ciekawego jeżeli nie liczyć ataku dwóch zbzikowanych goblinów.Zanim wyjąłem miecz padli martwi.Alez ci elfowie szybcy.
Zapukałem do chatki wiedźmy.Poprosiłem ją o roślinę.*
- Dostaniecie ją.Pod warunkiem, ze dostanę skórę warga.
*Byłem wsciekly.Błąkaliśmy się po lesie do rana poszukując wargów.Nasze brzuchy wołały o żywnośc!Nagle Carson ujrzał samotnie leżacego warga.Strzelił.Warg padł martwy.Cronos "obdarł" warga ze skóry.Wróciliśmy do wiedźmy.Staruszka dała nam królewski lisć.Powędrowaliśmy wiec do karczmy*
- Masz.A teraz gadaj gdzie jest gildia!
- Dobrze.Macie tu kartke.Jest na niej adres.
- Ech, trzeba wracać do Omerii.
- Tak tak.Masz tu list.Dzięki niemu dostaniesz pozwolenie widzieć się z przywódcą.
- Wielkie dzięki.Skąd wiesz tyle o Assasinach?
- Wychowałam jednego z nich.
*Zasmuciła się.Opuściłem ją w ciszy.Karczmarka była tak miłą, że dała mi wierzchowca.Pożegnałem się z nią i rodzeństwem elfów.Po kilku dniach drogi ujrzałem bramy Omerii.Zacząłem poszukiwać podanego przez kobietę adresu.Po dwoch dnaich poszukiwan znalezłem budynek.Był obskurny.Przed wejściem stał jakiś człowiek.Chyba zabójca*
- Czego tu szukasz?
- Chcę się widzieć z przywódcą Assasinów.
- Taaa i myślisz, ze od tak sobie ci powiemy gdzie on jest.
- Wiem gdzie on jest.Mam list.
*Zabójca przeczytał list*
- Dobra chodź za mną.
*Weszliśmy do budynku.Ujrzałem przywódcę Assasinów.Ukłoniłem się*
- Witaj panie.Chciałbym dołączyć do waszej gildii.Czy zechcesz przeczytać me podanie?
*Ze strachem w oczach spojrzałem na Assasina*
- Zechcę.
*Jego głos był zimny jak lód.Czułem jakby mi coś zmrozilo krew w żyłach.Wziął do kartki pergamin.Czytał, czytał, a ja coraz bardziej się denerwowałem.Uśmiechnął się*
- Bardzo dobrze młodzieńcze.Ale teraz musisz się wykazać.
- Jak?
- Mam dla ciebie jedno zadanie.Przyjdź jutro.
*Zadanie było ciężkie.Czy udało mi się je wykonać?Może kiedyś odpowiem na to pytanie.Teraz nie chcę o tym zadaniu mowić*
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Xardas
Administrator
Dołączył: 19 Wrz 2006
Posty: 1262
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z domu...
|
Wysłany: Pią 15:48, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
No nieźle, na początku trochę czytać nie chciało, ale tak szybko poszło. Skoro nadajesz się na tą funkcję napisz w temacie z rangami że chcesz Rangę kronikarza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kalev_Ylipulli
Namiestnik Ithilien
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Vanajanpaa, prowincja Anfalas, Gondor
|
Wysłany: Pią 20:31, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
jeśli to rzecyzwiście twoje, to całkiem niezłe jest. Niestety, limit rang specjalnych został na bruinenie wyczerpany. Nie mogę dac więcej niż 15 rang
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mírdain
Gość
|
Wysłany: Sob 7:43, 28 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Jest to mój tekst...Jak nie wierzycie to możecie dać mi temat i napisze....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Xardas
Administrator
Dołączył: 19 Wrz 2006
Posty: 1262
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z domu...
|
Wysłany: Sob 11:17, 28 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ja ci wierzę na słowo, każdy może taki teks napisać, wystarczy wyobraźnia, a ty to masz i do tego się starasz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shav
Kapitan
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 904
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mirkwood
|
Wysłany: Sob 19:02, 28 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Mi sie podoba. Na forum na pewno masz mieć rangę kronikarz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kalev_Ylipulli
Namiestnik Ithilien
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Vanajanpaa, prowincja Anfalas, Gondor
|
Wysłany: Nie 7:32, 29 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
w porządku, wierzymy ci. TyMógłbyś też współpracować z Palestirem i Nuqiem w redagowaniu "gońca Ithilien", który powstanie wraz z naszym miastem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mírdain
Gość
|
Wysłany: Nie 8:26, 29 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Z chęcią bym to robił
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Xardas
Administrator
Dołączył: 19 Wrz 2006
Posty: 1262
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z domu...
|
Wysłany: Nie 8:38, 29 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Kalev czy nie sądzisz, że gdy będą to dłużej robić należy im się jakaś pensja?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mírdain
Gość
|
Wysłany: Nie 8:38, 29 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ja osobiscie mogę za darmo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Xardas
Administrator
Dołączył: 19 Wrz 2006
Posty: 1262
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z domu...
|
Wysłany: Nie 8:48, 29 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ale jak każdy wie że motywacja sporo daje.
PS: Ten avatar z psem był lepszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mírdain
Gość
|
Wysłany: Nie 8:50, 29 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Skoro nalegacie to moge przyjąć
PS
Kalev kazał zmienić...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Xardas
Administrator
Dołączył: 19 Wrz 2006
Posty: 1262
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z domu...
|
Wysłany: Nie 9:15, 29 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ja nie nalegam tylko składam propozycję, jeżeli będziesz pisał dużo i dobrze dla naszego miasta to powinno ci się coś należeć.
PS; Wiem, ale i tak tamten był lepszy od tego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Damrod
Weteran
Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Hnneth Annun
|
Wysłany: Nie 9:37, 29 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Według mnie Dragis nadaje się do tego pisania.
Zobaczymy jak napisze w gońcu ithilien.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|