|
Strażnicy Ithilien Forum klanu
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Itilion B.Y
Gość
|
Wysłany: Wto 14:27, 03 Mar 2009 Temat postu: Parson VS Egenor |
|
|
*Słońce już zbliżało się już ku zachodowi, sprawa w sądzie zakończyła się.
Na pustej polanie, w umówionej prędzej porze pojawił się krasnolud w półpełnym rynsztunku bojowym. Tarcza przysłaniała jego pierś z lewej strony, w prawej dłoni trzymał topór o podwójnym ostrzu. Nogawice i zbroja jaśniały w świetle zachodzącego słońca.*
No, ciekawe kiedy Parson się pojawi... I czy Kalev zechce nam posędziować
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kalev_Ylipulli
Namiestnik Ithilien
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Vanajanpaa, prowincja Anfalas, Gondor
|
Wysłany: Wto 21:28, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
*Po załatwieniu kilku urzędowych spraw i zjedzeniu obiadu, Kalev opuścił zamkowe mury i wzdłuż Zakazanego Jeziora podążał na wyznaczone miejsce. Nie spieszyło mu się aż tak bardzo, ale ciekawiło go, co może wyniknąć z całej tej sprawy. Parson i Egenor mieli się pojedynkować o przysłowiową pietruszkę. Był przekonany, ze całkiem konfliktu to nie rozstrzygnie, ale przynajmniej pozwoli to obu jego przyjaciołom dać upust sowim emocjom. Minęło już bardzo wiele czasu, gdy ostatni raz ktoś ze Strażników Ithilien brał udział w pojedynku. Teraz pojawiła się okazja, by być świadkiem tego niecodziennego wydarzenia. Gdy Kalev dostał się na wyznaczone miejsce, szeroką polanę niedaleko zamku i miasta Henneth Annun, przywitał się z każdym tam zgromadzonym podaniem ręki* Witam wszystkim. Kiedy będziecie się lać? *zwrócił się go Egenora. Był coraz bardziej podekscytowany nadchodzącą walką* Na zamku szły ploty, że mam być waszym sędzią. Nigdy jeszcze nie sędziowałem pojedynku
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kalev_Ylipulli dnia Wto 21:31, 03 Mar 2009, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Parson
Skarbnik
Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 2691
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żory
|
Wysłany: Wto 22:37, 03 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
*elf ujrzał w oddali grupkę ludzi skandującą jego imię, nie wiedział o co chodzi, ale cały obrzygany i śmierdzący alkoholem i z flaszką w ręce powoli szedł obijając wszystkie drzewa po drodze, kiedy w końcu doszedł i łyknął winiacza, ujrzał Egenora ubranego choćby szedł na stado orków, na początku chciało mu się śmiać, ale później przypomniał sobie o ustawce, nie myśląc zbyt wiele rzucił butelkę w stronę przeciwnika mając nadzieję że go trafi, lecz przypomniał sobie że w środku zostało jeszcze trunku i krzyknął w stronę krasnoluda* Łap kurwa butelkę*po tych słowach patrzył z nadzieją, że może nic się nie wyleje*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Itilion B.Y
Gość
|
Wysłany: Czw 18:00, 05 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
*Widząc ledwo słaniającego się na nogach elfa śmiać mu się chciało. I tak to jest umawiać się na coś z długouchym... Nie dość, że przyjdzie nawalony jak messerschmidt, to jeszcze przyprowadzi stadko baranów za sobą, tak samo jak on wysokich do nieba a...*Dłużej nie mogłeś iść??!!*Zakrzyknął zamachując się młotem. Trzask! Butla rozpadła się, rozlewając resztę napoju na trawie. Od razu zajechało wiśniakiem. Lada moment nadszedł Parson i inny smród przeszerzył się po okolicy: zaczęło śmierdzieć moczem i starymi ludźmi, na dodatek nie mytymi przez miesiąc... Ech, te dupy go wykończą... *
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Parson
Skarbnik
Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 2691
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żory
|
Wysłany: Czw 18:39, 05 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
*patrząc na rozbitą butelkę miał prawie łzy w oczach* Wisisz mi flachę grubasie*powiedział z wściekłością*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Itilion B.Y
Gość
|
Wysłany: Pią 17:34, 06 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
*Zaśmiał się głośno*Niby co mi zrobisz szpiczastouchy??!! Wzywamy mamusie, brzydki krasnoludek nie jest aja*Zadrwił sobie widząc łzy w okach*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nefarius Galthorne
Księciunio
Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 1971
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Isengard
|
Wysłany: Pią 23:42, 06 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Si si, brzydki krasnoludek musi chodzić bo doły robi.
Nader blisko przedtem nie zauważona przez nikogo znajdowała się postać z ciekawością przyglądająca się temu, jak narazie "pseudo" pojedynkowi, pomiędzy kulką tłuszczu, a hańbą quendich, skórą wypełnioną alkocholem, pijaczyną Parsonem. Rzucił tylko przyjazny uśmiech w stronę Egenora, i stanął z pięć stóp od Kaleva Ylipulli, przywódcy Strażników Ithilien, z ciekawością przyglądając się temu, co ma się wydarzyć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nefarius Galthorne dnia Pią 23:43, 06 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kalev_Ylipulli
Namiestnik Ithilien
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Vanajanpaa, prowincja Anfalas, Gondor
|
Wysłany: Sob 16:22, 07 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Widzę że dwaj panowie uścisnęli sobie przyjacielsko ręce i są gotowi do walki *Powiedział Kalev, a na jego twarzy pojawił się złośliwy uśmieszek. Dośc tej kurtuazji, zacznijcie się lać* Zobaczymy, który okaże się lepszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|