Strażnicy Ithilien

Avaren

Mijały dni, tygodnie, miesiące. Zanosiło się na kolejną walkę. Gdy nadszedł ten dzień, rano, gdy słońce mocno ogrzewało piach areny, na środek jej wyszedł sędzia. Donośnym głosem wezwał na arenę zawodników: Na arenę proszeni są Ireth Alcarin i Yawen Turim!

[ja, Yawen, Ireth, ja, Ireth, Yawen...]

Yawen Orik N. Turim

*na arenę wszedł wysoki blond włosy elf. Widać było skutki ostatniej walki. Pojawiła mu się nowa blizna na karku, po ciosie mieczem. Wyglądał dość niedbale, z nieuczesanymi włosami, z kilku dniowym zarostem i potarganym ubraniem. Ale jak zawsze miał swój szczęśliwy ekwipunek. Dorobił własnoręcznie kilka strzał, które znajdowały się w jego pełnym kołczanie. U boku zwisał mu krótki miecz a do pasa przeczepionych miał kilka małych nożyków. Na ramieniu zwisał mu jego łuk*Witam*elf ukłonił się sędziemu i czekał na Ireth*

Niara Arith Yávëtil

*Weszła na arenę elfa. Minę miała dziwną. Z pewnością po przegranej nie było jej dobrze. Włosy spięte w kucyk miała. Uprana prosto i wygodnie była. Na plecach miała kołczan ze strzałami i łuk. Przy szerokim pasku miecz. A przy dosyć wysokich butach sztylet. Cichą nadzieję miała, że w tej walce pójdzie jej lepiej niż ostatnio.*Witam.*Skinęła głową na przywitanie*Chyba możemy zaczynać. Jestem gotowa. *Popatrzyła na sędziego i czekała na jego decyzję.*

Avaren

Sędzia spojrzał na zawodników bez specjalnych emocji, po czym oddalił się na swoje miejsce. Dał znak do rozpoczęcia walki.

Niara Arith Yávëtil

*Jako, że pierwsza walkę zacząć miała nie miała zamiaru się na początek przemęczać. Łuk z pleców zdjęła i wystrzeliła w stronę rywala. Po tym miecz wyjęła i na ruch przeciwnika czekała.

Yawen Orik N. Turim

*elf odskoczył próbując uniknąć strzał*

Avaren

Yawenowi, dzięki dość dużej odległości, udało się uniknąć strzał.

Yawen Orik N. Turim

*elf nie zamierzał być dłużny, ściągnął łuk, nałożył dwie strzały i wystrzelił w kierunku Ireth, po czym nie patrząc gdzie one lecą wyciągnął miecz i pobiegł w jej stronę*

Niara Arith Yávëtil

*Unik zrobiła by strzała uniknąć. Miecz swój w stronę Yawena wymierzyła i czekała na przeciwnika.*

Avaren

Yawen strzelił niezbyt dokładnie, więc strzały minęły cel. Teraz Yawen szarżował na Ireth, stojącą w obronnej postawie...

Niara Arith Yávëtil

*Widząc przeciwnika, który był już blisko niej postanowiła szybkość wykorzystać. Z kołczanu strzały dwie wyjęła łuk z pleców zdjęła i szybko w stronę rywala wypuściła. Miecz swój w dłoni mocno trzymała tak aby jak najlepiej przeciwnika zaatakować.*

Yawen Orik N. Turim

*elf zgiął się wpół znów próbując uniknąć strzał*

Avaren

Zdjęcie łuku z pleców trochę trwa, więc Yawen zdążył w porę się pochylić i uniknąć strzał.

Yawen Orik N. Turim

*jako, że elf był bardzo blisko elfki zamachnął się mieczem w stronę jej prawej nogi*

Niara Arith Yávëtil

*Miecz opuściła w dół aby zablokować cios.