|
Strażnicy Ithilien Forum klanu
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Avaren
Skryba
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 14:57, 02 Sty 2008 Temat postu: Asaret Draughoth vs. Dínendal Ringëril |
|
|
No i nastał czas kolejnej walki. Na arenę wyszedł sędzia i zerknął na trzymany w ręce zwój. "Hmm... zapowiada się ciekawa walka" pomyślał, a głośno zawołał: Na arenę proszeni są Asaret Draughoth i Dínendal Ringëril!
[kolejność: ja, Dínendal, Asaret, ja, Asaret, Dínendal...]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Avaren dnia Śro 14:59, 02 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nath
Kapitan
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Śro 16:15, 02 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Po słowach sędziego na arenie pojawił się Dinendal. Odziany był w lekka, lecz grubą zbroję koloru srebnego, na głowie miał duży hełm z herbem SI, z pod hełmu wystawały jego ciemne, długie włosy. Na plecach zawisał mu długi łuk, jakże i kołczan pełen strzał. Do pasa dopięty miał długi, miedziany miecz. Na kolanach miał metalowe ochraniacze, takie ochraniacze miał też na łokciach. Na policzkach miał namalowane dwie niebieskie kreski. Buty miał elfie o kolorze zielonym. Spodnie miał koloru czarnego. Gdy poprawił swój hełm, uniósł w górę znacząco swą rękę, by dać sędziemu znak, że jest w pełni przygotowany do walki, w tym samym czasie powiedział:
- Jestem gotów do walki!
Jego głos był wymówiony wysoki tonem. Powaga na jego twarzy oznaczała, że jest bardzo skoncentrowany i nie łatwo będzie go pokonać
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nath dnia Śro 16:16, 02 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Asaret
Weteran
Dołączył: 22 Lis 2007
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Lothlorien
|
Wysłany: Śro 16:25, 02 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Także Asaret na arenie sie zjawił.Kolczuga połyskiwała w promieniach porannego słońca tak samo jak tarcza.Elf wyciagnął miecz który miał przy pasie i mruknął-Nienno...okaż mi swa dobroć.-potem dodał-Jestem gotów!-nastepnie kilka razy ostrzem o tarczę uderzył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Avaren
Skryba
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 16:28, 02 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Sędzia spojrzał po zawodnikach i wykrzyknął, cofając się na jego miejsce: Zaczynajcie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Asaret
Weteran
Dołączył: 22 Lis 2007
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Lothlorien
|
Wysłany: Śro 16:34, 02 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Bez długiego namysłu ruszył szybko,acz nie biegiem w stronę przeciwnika robiąc kilka młynków i obracając miecz w dłoniach,sam nie wiedział czemu miało to słuzyc,moze zmylic przeciwnika.Gdy dotarł na odpowiednią odległośc pierwszy atak wyprowadził,cięcie z boku pod kątem tak aby w nodzę się zatopiło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nath
Kapitan
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Śro 16:57, 02 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Elf bardzo szybki ruch zrobił by ostrza ominąć, będąc podczas omijania ostrza wystrzelił strzałę z łuku, która poleciała w stronę Asareta, elf nie wiedział czy jego strzała trafi przeciwnika i czy przeciwnik trefi jego
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nath dnia Śro 16:58, 02 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Avaren
Skryba
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 17:02, 02 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
[Em... Dinedal, gdzie jest napisane, że zdejmowałeś z pleców łuk? Bo miałeś go na plecach... Mogę uznać, że szybko go zdjąłeś i wystrzeliłeś...]
Dinedalowi udało się odskoczyć do tyłu i uniknąć ostrza miecza, lecz przez to, że chwilę zajęło mu ściąganie łuku z pleców, Asaret zdołał uniknąć strzały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nath
Kapitan
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Śro 17:06, 02 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
[kurdeee... jakoś to przegapiłem, ale to miało być w stylu freestyle czyli atak z powietrza]
Gdy upadł na ziemię, zawiesił z powrotem łuk na ramię. Pociągnął za klingę i z pochwy przypiętej do pasa wyciągnął jego miedziany miecz, walnął nim parę razy o zbroję po czym ruszył na przeciwnika. Gdy znalazł się już blisko z całej siły i szybko chciał uderzyć go w nogę, by uniknąć tarczy i zadać przeciwnikowi cios w rzepkę
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nath dnia Śro 17:07, 02 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Asaret
Weteran
Dołączył: 22 Lis 2007
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Lothlorien
|
Wysłany: Śro 17:56, 02 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ten zamiast się tarczą bronic postanowił miecz w ziemię wbic i tak cios zablokowac,a tarczą przeciwnika skoncentrowanego na ciosie w głowę uderzyć aby go ogłuszyc i zdezorientowac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Avaren
Skryba
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 18:01, 02 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
[Nie pisze jak wbiłeś miecz, więc uznaję, że wbiłeś go ostrzem w stronę miecza Dinedala...]
Miecz Dinedala trafił we wbite w ziemię ostrze, lecz siła ciosu sprawiła, że miecz uderzył klingą Asareta, gdy ten uderzał tarczą. Szkody żadnej nie wyrządził, lecz wytrącił Asareta z równowagi. Trafił tarczą, lecz nie ogłuszył Dinedala. Ten jedynie cofnął się o parę kroków. Tarcza złamała mu nos i rozbiła łuk brwiowy, krew szybko zalała Dinedalowi twarz i lewe oko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Asaret
Weteran
Dołączył: 22 Lis 2007
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Lothlorien
|
Wysłany: Czw 16:38, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Wtedy to jedno z ostrzy które na plecach się znajdowały wyciagnąl i rzucił sie do kolejnego ataku,nie celował dokładnie acz próbował trafic w tułów potężnie sie przy tym zamachując.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nath
Kapitan
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Czw 17:13, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Dinendal wykorzystał to i odskoczył, a, że zamach Asareta był duży i potężny to miał nadzieję, że go nie trafi, po zrobieniu odskoku oddali się i naciągnął trzy strzały i puścił w stronę Asareta, przed tym jeszcze ściągnął łuk
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Avaren
Skryba
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 17:21, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Dinedal, z powodu dużego upływu krwi, wiele stracił na szybkości i nie zdołał całkiem odskoczyć. Koniec miecza Asareta przeciął dolny akton mięśnia prostego brzucha Dinedala. Jeśli teraz upadnie na ziemię, już nie wstanie...
Udało mu się, mimo bólu, odbiec na sporą odległość i wypuścić strzały. Jedna z nich trafiła Asareta w nieosłoniętą część tricepsa, gdy ten próbował zatrzymać miecz. Prawą ręką będzie teraz Asaretowi dużo trudniej walczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nath
Kapitan
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Pią 14:09, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Nathaniel wytrzymałym elfem był i już nie raz w walce miał większe rany, nie miał zamiaru się poddać, wykorzystał odległość między nim a przeciwnikiem i wypuścił z łuku kolejne trzy strzały, zyskał dzięki temu trochę na czasie, więc urwał kawałek swych spodni i owinął swą ranę brzuchu. Potem tylko miał nadzieję, że strzały trafią Asareta
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nath dnia Sob 11:14, 05 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Asaret
Weteran
Dołączył: 22 Lis 2007
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Lothlorien
|
Wysłany: Pią 22:11, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Strzały starał się ominąc na bok odbiegając gdy elf je wystrzelił.Gdyby ta sztuka mu sie udało pobiegł by od boku z mieczem który nadal w prawej ręce trzymał,acz po drodze drugi z zawieszonych na plecach by wyjął i zaatakował z wyskoku przeciwnika ciosem ciętym z boku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|