Strażnicy Ithilien

Kalev_Ylipulli

Dopiero teraz widzę skutki tej wyprawy, w Henneth Annun pojawili ise kupcy mający do sprzedania mnóstwo egzotycznych zwierząt.

Itilion B.Y · Gość

*Do sali wpadł mały chłopczyk. Był brudny, cały w kurzu i błocie, ubranie miał podarte. W ręku trzymał zapieczętowany list zaadresowany do Egenora. Podbiegł do khazada i wręczył mu koperte. Już chciał uciec, lecz khazad powstrzymał go, wręczył sakiewkę ze złotem*Proszę. Zanieś to do swojego domu, niech ten skromny podarunek służy twojej rodzinie.*Powiedział mu karczmarz cicho i puścił, by mół odejść*Zobaczmy co tu jest. *Otworzył kopertę, przeczytał list.* Przyjaciele... nasz stary znajomy, Yawen, chyba utracił swe królestwo. Markiz de Caesare ogłosił, że Królestwo Lindonu i Gór Błękitnych i Harlindon zostały złączone Unią. Nie sądzę, by to byłą czysta zagrywka. Myślę, że mieszkańcy tych krain nie mieli wiele do powiedzenia. Teraz Markiz jest ich władcą. słowami Markiza "Rozpoczął się nowy, złoty okres Forlindonu"... Rozpoczął się nowy, złoty okres krętactw, jak by mnie kto pytał.*Przejrzał jeszcze raz list i oparł się o ladę*

Kalev_Ylipulli

*Wstał wzburzony z krzesła* Jak to?! Tak się nie robi! Jeszcze nam kiedyś w ten sposób zechcą Ithilien odebrać! Tu musiało dojść do poważnych przekrętów *wziął duży łyk piwa, po czym odstawił pusty kufel* Gdyby Yawen miał większe siły to mógłby zdecydować się na walkę partyzancką.

Mardil(Amrod)

A może by tak połączyć nasze siły i wspomóc Yawena?Wampiry nie powinny stacjonować w tak pięknym miejscu.Nic nie narzucam,ale można by mu wysłać kilku ludzi.Mógłbym być pierwszym ochotnikiem.*czekał chwile i znów zaczął*Ja jeśli można poprosiłbym o kufelek piwa.

Kalev_Ylipulli

No nie wiem *zamyślił się* Yawen był kiedyś w naszym klanie ale nas opuścił. Od tego czasu między nami nie było żadnych paktów.

Nefarius Galthorne

[Ziemie Harlindonu od dawna należały do Markiza, Yawen opiekował się Forlindonem, jednak klan, przez Asareta się rozpadł, a Ci skorzystali z sytuacji, Yawen odszedłz gry.
A Asaret, to poprostu szmata, najpierw opuścił nas, potem Elfów Lindonu, jeszcze później stworzył własny klan i też go opuścił, teraz chce stworzyć kolejny. Sorry ale ja tego gościa nie rozumiem, teraz sie nazywa Arthion, podajże ID 888
Sorry że NC, ale tak w ramach sprostowania pisze.]

Kalev_Ylipulli

Są ludzie którzy nie potrafią usiedzieć w miejscu i ciągle czegoś nowego szukają. Widocznie Asaret jest jednym z nich

[ wracamy do klimatu ]

Itilion B.Y · Gość

*Do karczmy wszedł szybko mężczyzna, podszedł do Egenora i szepnął mu kilka słów. Po krótkiej wymianie zdań wyszedł pospiesznym krokiem* Przyjaciele, Rivendell upadło. Mroczne Elfy w towarzystwie drowów zmiotły Imladris z powierzchni Śródziemia.*Usiadł, wypił duży kufel khazadzkiego jednym łykiem*

Mardil(Amrod)

Kolejne złe czasy nadchodzą.Wojna nieunikniona.Przykro mi Egenorze,ale następny atak na pewno będzie skierowany na którąś z siedzib krasnoludów,bo na tym nie poprzestaną.Z pewnością pierwszy spadnie na Moriię.Skąd właściwie jesteś?

Itilion B.Y · Gość

Ja bym nie był tego taki pewien. *Odparł*Wygląda to na atak skierowany tylko i wyłącznie w stronę Rivendell. Gdyby chcieli wywołać wielką wojnę nie burzyli by Riv tylko ich rozwścieczyli. Wygląda na to, że Dol Guldur rośnie w siłę. Podniosła się po zaklęciu Curunira. Z Morii nie pochodzę, choć bywałem tam nie raz. *Wrócił do tematu* A co do ataku na krasnoludy. Wątpie.

Kalev_Ylipulli

Ciągle się rozchodzą plotki o tym zniszczeniu. Pamiętacie tego Turgota zdrajcę? *podkreślił głosem to imię, które ostatnio z trudem przechodziło mu przez gardło. Mam nadzieję, że mocno go drowy przemłócą i skończy jako zabawka dla nakrofili *zaśmiał się okrutnie*

Itilion B.Y · Gość

*Przez dość długi czas w karczmie nie zawitały nowe wieści. Jednak w tym momencie miało się to zmienić. Drzwi sali otworzyły się z hukiem. Do karczmy wpadł zasapany khazad, który szybkimi krokami doszedł do Egenora. Nawet nie pofatygował się by ściszyć głos. Mówił głośno i wyraźnie a wszyscy mogli go usłyszeć.* Dużo się działo dlatego zostałem przysłany dopiero teraz. Kilka dni temu Andaer poślubił Mikę z rodu Velve. Widać władca Gondoru chce umocnić sojusz z Lorien. Arassuil wrócił z Haradu. Haradu zostały wypędzone oddziały Mordoru, zaś Haradrimowie uznali zwierzchnictwo Gondoru. Ale coś bliższego. Mroczna Puszcza ma nowego władcę. Indremi Madavel zrzekła się władzy na rzecz Naemara Andarvell, Maga Cieni. Ten wycofał swoje wojska z Rivendell a na tronie osadził Talaith. Jedną z niewielu ocalałych z pogromu.*Po tych słowach opuścił gospodę.*

Marrandior Naur

*W pewnym momencie do karczmy wszedł niski elf w średnim wieku . Szybko dość podszedł do szynkwasu * Mości państwo . Czy wiecie państwo , że ta gazeta królewska - Periodyk jakiś tam powróci z za grobu ? *Zapytał . *

Kalev_Ylipulli

*Kalev sączył piwo i jadł coś z talerza, co przypominało pieczeń z dzika z marchewką, gdy nagle usłyszał te wieści i się odwrócił* Ciekawe rzeczy się dzieją* powiedział * Andaer zajął się sprawami swojego dworu*

Itilion B.Y · Gość

Egenor wyjechał na długi czas i nie dostarczał nowych wiadomości. Teraz powrócił z nowym naręczem opowieści
Przyjaciele, nasi sojusznicy z Kompanii Handlowej odbudowują Rivendell, tymczasem wojna w Mroczej Puszczy chyba chyli się ku końcowi... Żołnierzy nęka nieznana choroba... Co o tym myślicie?Pyta lekko zainteresowany