|
Strażnicy Ithilien Forum klanu
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Avaren
Skryba
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 16:19, 24 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Zależy co uprawiałbyś... Jak fajkowe ziele, to możliwe, że byś miał... Żart się magowi niezbyt udał, lecz mimo to zaśmiał się głośno sam z siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ancalimee
Karczmarz
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: masz tyle cukierków?
|
Wysłany: Pon 18:24, 24 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
*pokręciła głową rozbawiona, słysząc rozmowę mężczyzn* Świat by na głowie stanął gdyby magowie zabrali się za wytwarzanie broni. *uśmiechnęła się pod nosem i pociągnęła spory łyk swej herbaty. Zabrała filiżankę ze sobą i dosiadła się do stolika znajomych, zajmując miejsce pomiędzy Avarenem a kominkiem* Póki co chwilę przerwy mam, mogę się więc do was dosiąść...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Avaren
Skryba
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 20:03, 24 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Zapraszamy. zapraszamy... Uśmiechnął się do niej mag i dolał sobie herbaty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nefarius Galthorne
Księciunio
Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 1971
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Isengard
|
Wysłany: Pon 20:15, 24 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
W kierunku budynku karczmy podążał mag, ubrany był w fialetowy płasz z kapturem założonym na głowe.
Wiatr mocny wiał co czyniło oblicza maga strasznym, może nawet dla nieznających go pszerażającym.
Jednak w głębi duszy taki nie był, może i owszem był zawzięty czasami okrutny jeśli wymagała tego sytuacja jednak potrafił się opanowywac.
Dawno go niewidziano w karczmie, może był tam kilka razy, jednak w porównaniu do innych naprawde niewiele.
Drzwi otwarły się magiczną mocą przed nim z piskiem tak samo jak i po jego wejściu zamknęły.
Nadal w kapturze podążał do fotela przy kominku, nie wiadomo czemu, może było to jakąś prostą sztuczką może nie, szedł idealnie prostą drogą nawet nie musząc się uchylac przed ludźmi w około niego.
Usiadł On przy fotelu, jednak nie zrzucał kaptutra, dopuki to było możliwe nie chciał byc rozpoznanym.
Wiedział że Avaren jako mag wyczuje jego obecnosc, jednak wiedziął że młody mag nie będzie tego rozgłaszał.
[pamiętajcie ze w karczmie jest wiele mieszkańców Ithilien nie musze byc tak odrazu widoczny i krzycec na cała selę siema ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Avaren
Skryba
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 20:20, 24 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Nagły rozbłysk w świadomości Avarena poderwał jego głowę do góry. Rozejrzał się i spojrzał prosto na siedzącego w fotelu przybysza. Kiwnął głową lekko tak, by nikt tego nie zobaczył i delikatnie odsunął stojące obok krzesło, pozostawiając Nefariusowi możliwość wyboru. "Przysiądzie się, czy nie?" myślał Avaren.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nefarius Galthorne
Księciunio
Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 1971
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Isengard
|
Wysłany: Pon 20:25, 24 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Widząc gest Avarena, zrozumiał że chodzi mu o to zeby Nefarius się dosiadł, wstał z fotela i szybkim krokiem powędrował do odstuniętego krzesła, usiadł na nim nie zdejmując kaptura zgłowy i powiedział cicho do Avarena
Dzięki stary, zawsze lepiej w towarzystwie.
Zrzucił kaptur z głowy i rzekł do siedzących przy stole
Witajcie przyjaciele!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Avaren
Skryba
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 20:28, 24 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Avaren uśmiechnął się. Rozprawialiśmy właśnie na temat, dlaczego magowie nie wyrabiają sobie ekwipunku sami... Wpadłeś wręcz w idealnym momencie... Zaśmiał się mag, zwracając do kolegi po fachu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nefarius Galthorne
Księciunio
Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 1971
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Isengard
|
Wysłany: Pon 20:33, 24 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na Avarena
Chyba udzieliłeś odpowiedzi na to pytanie jak mniemam...
Spojrzał spowrotem na wprost w nieokreślonym kierunku
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nefarius Galthorne dnia Pon 20:33, 24 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Avaren
Skryba
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 20:34, 24 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Odpowiedziałem jedynie w swoim imieniu... Pora chyba, żebyś ty powiedział, dlaczego sobie ekwipunku nie wyrabiasz... Uśmiechnął się do Nefariusa.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nefarius Galthorne
Księciunio
Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 1971
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Isengard
|
Wysłany: Pon 20:45, 24 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Więc biorąc rzecz logicznie to po pierwsze po kiego magowi ekwipunek wykraczający poza jego szatę...
A po drugie, jeśli chodzi o materializację, jest to sprawa ciężka, nawet dla doświadczonych magów jak ja...
Jeśli mag mógłby na każde zawołanie mógł przywoływac sobie to co chciał to równowaga tego świata była by zachwiana.
Bogowie na to nie pozwalają...
Pomyśl sobie skoro mógłbyś w tej chwili zmaterializowac co chcesz równie dobrze mogło to by byc złoto czy co innego.
Oczywiście po treningu możesz dematerializowac te rzeczy a potem je na nowo w innym miejscu i w innym czasie przywoływac.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nefarius Galthorne dnia Pon 20:46, 24 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Avaren
Skryba
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 20:49, 24 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Avaren spojrzał dziwnie na Nefariusa. Nie umiesz tworzyć nowych przedmiotów? Mi, po latach nauki, udało się utworzyć jeden przedmiot. Umiem stworzyć kwiat. Ale pracowałem nad tym latami. Więc gdyby długo się uczyć i mieć nieograniczoną moc ciała... Rozmarzył się Avaren.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nefarius Galthorne
Księciunio
Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 1971
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Isengard
|
Wysłany: Pon 20:59, 24 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Materializacja rzecz jasna sprawa prosta, jednak tylko prostych przedmiotów, jeśli by Eru pozwolił nam dojśc do perfekcji na przykład takiej by stworzyc mithril... lub inne drogocenne rzeczy pomyśl co by wtedy ze światem się stało...
Umiemy tylko to co nam dano się nauczyc przez Bogów.
Czy to przez jednych czy przez drugich Bogów, czasami jak to według legent zdarzały się czarne owce...
Jeśli chodzi o mnie specjalizuje się w magii śmierci, a co za tym idzie w przywołań.
Potrafie wzywac różne stworzenia zza światów, jednak ciężko to nazwac materializacją z niczego.
To co stworzysz tu znika gdzie indziej, gdy stworzę szkielet za światami go zabraknie...
Jeśli chodzi o materializacje z niczego są to naprawde niewielkie rzeczy które jesteś w stanie stworzyc.
Pomyśl, żeby stworzyc kwiat sam powiedziałeś, ile lat na to potrzebowałeś??
Teraz pomyśl ile będziesz potrzebował czasu by nauczyc się tworzyc zbroję płytową chociażby niskiej klasy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Avaren
Skryba
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 21:04, 24 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Na opanowanie kwiatów potrzebowałem 4 lata... jednak umiem utworzyć każdy rodzaj, każdy gatunek kwiatu... A na zbroję płytową pilnej nauki by tak na oko potrzeba... ze 150-160 lat... Zaśmiał się elf. Ja na przyzwaniach się nie znam... wiatr to mój żywioł... potrafię zrobić z nim praktycznie wszystko... Uśmiechnął się niezbyt skromnie mag.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nefarius Galthorne
Księciunio
Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 1971
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Isengard
|
Wysłany: Pon 21:08, 24 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Wtakim razie troche go powstrzymaj bo zawiewa od drzwi.
Uśmiechnął się nieznacznie
[liczby piszemy słownie, nie 4 tylko cztery ]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nefarius Galthorne dnia Pon 21:08, 24 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Avaren
Skryba
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 21:13, 24 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Bez przesady, Nefariusie, bez przesady... Zaśmiał się. Źle to ująłem... nie tyle wiatr, ile powietrze... potrafię zgnieść go w twardą kulę i rzucić, sprawić by przybrało określony kształt i kolor, by świeciło... Avaren mówił to coraz bardziej podnieconym głosem. Nagle wyrzucił przed siebie ręce i w przestrzeni nad nimi pojawił się dzbanek identyczny jak ten na stole. Utrzymując go jedną świecącą ręka, spróbował uderzyć go drugą. Dłoń przeleciała przez niego, nic mu nie czyniąc. Iluzja...
[Zapomniało mi się... ;p]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|