|
Strażnicy Ithilien Forum klanu
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Elros Númenessë
Sędzia
Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:52, 21 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Oczywiście!Elf ubrał swój zielony płaszcz, po czym opuścił sień.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Samwise Overhill (Sack)
Łowca
Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 7:51, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Gdy Elendir wychodził z izby karczemnej hobbit zakrzyczał za nim.Wracaj szybko! I wybierz jak najlepszy towar!Kiedy Elf zamknął już drzwi, hobbit zszedł do piwnicy karczmy gdzie znajdowały się różnorakie trunki. Niziołek ustawił wszystkie butle i butelki na szafie za ladą. Sackville spojrzał na Amroda i powiedział. Przepraszam Amrodzie, ale takie podróże nie są dla mnie czymś łatwym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mardil(Amrod)
Łowca
Dołączył: 07 Cze 2008
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Edoras
|
Wysłany: Czw 10:11, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Szkoda.Moglibyśmy razem zahaczyć o kilka ciekawych karczm.Znam jedną gdzie piwo to po prostu skarb całego Śródziemia.*znał hobbitów na tyle dobrze by wiedzieć jak do nich trafić.Po dłuższym zastanowieniu dodał.*W naszej stajni jest sporo kuców,które wcale nie ustępują normalnym koniom.Wszędzie jak na razie panuje spokój.Jeśli o to ci chodzi to wierz mi że wybiorę takie drogi,w których nie spotkają nas złe przygody.*Dopił swoje piwo.Postawił kufel na stole i znów zaczął mówić.*Twoja wola.Rób jak uważasz.Ja wkrótce zamierzam wybrać się na zachód a być może zajdę też na północ.Nie prowadzimy wojny zatem cóż mi zaszkodzi opuścić miasto na kilka miesięcy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Samwise Overhill (Sack)
Łowca
Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 7:16, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Po długim przemyśleniu całej sprawy hobbit zaczął mówić do Amroda. Naprawdę bardzo mnie zachęciłeś by wybrać się w tą podróż, ale kto na ten czas zajmie się karczmą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Elros Númenessë
Sędzia
Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:39, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Już wróciłem. Pomożecie mi? Z przed karczmy było słychać donośny głos Elendira. Elf niósł drewniane krzesła z rzeźbionymi elfickimi ornamentami. Jest tam kto? Ruszcie się i otwórzcie mi drzwi ! Druid był lekko poddenerwowany i zmęczony podróżą .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elros Númenessë dnia Pią 9:40, 01 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mardil(Amrod)
Łowca
Dołączył: 07 Cze 2008
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Edoras
|
Wysłany: Pią 13:30, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
*Nie odrzekł nic do hobbita.Podszedł do drzwi i otworzył je w największym możliwym stopniu.Zagwizdał patrząc na przyniesiony przez druida towar i rzekł*Sporo tego.*Podczas tych słów na jego twarzy pojawił sie widoczny grymas.Mimo wszystko wyszedł na zewnątrz i zabrał się za pierwsze z brzegu krzesło.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Elros Númenessë
Sędzia
Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:26, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Dzięki Ci Amrodzie ! Elf wszedł do karczmy niosąc resztę krzeseł. Sporo mnie to kosztowało, ale warto było, mistrzowska robota co nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mardil(Amrod)
Łowca
Dołączył: 07 Cze 2008
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Edoras
|
Wysłany: Pią 18:23, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
To nic takiego!*Rzekł do elfa.Podrapał sie po brodzie przyglądając się jednemu z krzeseł.*Faktycznie nie robił tego byle jaki stolarz.*Z tymi słowy rozsiadł sie na jednym z nowych mebli.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Samwise Overhill (Sack)
Łowca
Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 7:22, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Hobbit zza lady spoglądał na całą sytuację. Niziołek podszedł bliżej całego zdarzenia, krzesła miały typowy brązowy kolor, tak jak większość mebli z izby oraz były bogato zdobione. Sackville spojrzał się na Elendira i powiedział, Witam Cię Elendir, bardzo dziękuję z dostarczenie krzeseł! Bardzo dobra robota, możesz jedno postawić w to miejsce? O! A drugie będzie pasowało tam.Hobbit najpierw pokazał w jedno miejsce obok kominka a następnie w inne.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Samwise Overhill (Sack) dnia Sob 7:22, 02 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Elros Númenessë
Sędzia
Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:36, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Już się robi! Elf poustawiał krzesła we wskazane miejsca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Itilion B.Y
Gość
|
Wysłany: Pią 21:27, 15 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
*Drzwi karczmy otworzyły się z hukiem. Potężny podmuch wiatru wdarł się do środka izby wmiatając w podłogę liście i przewracając kilka krzeseł. Do karczmy weszła niewysoka istota w srebrno-zielonym płaszczu podróżnym i kapturem narzuconym na głowę. Spod kaptura widać było białe jak śnieg włosy sięgające aż do pasa przybysza. Zamknął on drzwi gospody jedną ręką, rozglądając się po zebranych. Wielu ich tu nie zauważył. Podszedł do wieszaka na płaszcze i zdjął całkowicie kaptur. W gospodzie ukazała się dawno niewidziana głowa Egenora, karczmarza, który wyjechał załatwić kilka własnych spraw poza Ithilien. Zwykle pogodna i roześmiana twarz wyglądała jakoś dziwnie. Powaga i zmęczenie widać było w jego oczach, a i minę miał niezbyt wesołą. Powiesił płaszcz na kołku, wszedł za ladę i nalał sobie dużą szklanę khazadzkiego wypijając ją jednym haustem.* Kochani, wróciłem*Nawet w jego głosie można było wyczuć zmęczenie*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mardil(Amrod)
Łowca
Dołączył: 07 Cze 2008
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Edoras
|
Wysłany: Czw 13:58, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Skąd powracasz Egenorze?Jakie rozterki przynosisz ze sobą bo nie wyglądasz dobrze.*Rzekł Amrod przyglądając się krasnoludowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Itilion B.Y
Gość
|
Wysłany: Pią 20:14, 22 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
*Egenor spojrzał na przyjaciela.*Lepiej, żebyś nie wiedział gdzie byłem. Niezbyt przyjemne miejsce nawet dla takiego starego ramola jak ja. Odwiedziłem kilka miejsc, zdobyłem kilka ciekawych przedmiotów. Ale za jaką cenę...*Spuścił wzrok*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Itilion B.Y
Gość
|
Wysłany: Wto 11:29, 23 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
księżyc wzniósł się za oknem, gospoda opustoszała. Egenor pozamiatał podłogę i zamknął drzwi karczmy i poszedł do pokoju na górze się przespać. Spokojny sen długo nie trwał, gdy obudził go hałas z sali gospody. Najpierw donośny huk, potem krzyk i syczenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pavegio Targaryen
Młodszy Strażnik
Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gondor
|
Wysłany: Wto 13:31, 14 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
*Rozradowany wbiegł do karczmy. Dawno nie był tak szczęśliwy jak teraz.* Mae govannen! *krzyknął do obecnych*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|