|
Strażnicy Ithilien Forum klanu
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Samwise Overhill (Sack)
Łowca
Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 14:34, 18 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
*Hobbit który stał obok drzwi wejściowych do gospody schował swój niezastąpiony sztylecik, zamknął brązowe drzwi karczemne z typowym skrzepnięciem. Niziołek skinął głową do Egenora na znak, iż zrobi to co mu nakazał, więc zszedł do piwnicy po beczkę piwa. Po jakimś czasie hobbit szedł z beczką wysoką jak on sam, postawił ją obok lady i otarł pot z czoła. Uśmiechnął się do nowo przybyłego*-Jestem hobbitem z Shire, a na imię mi Sackville z rodu Bassedd'ów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Itilion B.Y
Gość
|
Wysłany: Śro 14:44, 18 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
*Khazad skinął głową na znak wdzięczności.* Dziękuję. Jestem za stary na takie harce *Uśmiechnął się lekko.*Moja młodość minęła już dawno. A teraz jeszcze te porządki... *Westchnął* I jeszcze mi pomocnika zabili. Może byś mi pomagał przez jakiś czas?*Zwrócił się do hobbita*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Samwise Overhill (Sack)
Łowca
Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 15:00, 18 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
*Mina hobbita jeszcze bardziej poweselała, skinął głową do khazada na znak przyjęcia oferty. Po jakimś czasie, wziął nożyk z lady i zajął się otwieraniem beczki z piwem, kiedy uporał się z ową beczką, nalał piwo Tarnausowi i podał*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nefarius Galthorne
Księciunio
Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 1971
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Isengard
|
Wysłany: Śro 15:15, 18 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Trochę zdziwił się beztroskim zachowaniem osób tam obecnych, chwilę jeszcze postał, odwrócił się, podszedł bliżej ciała Karanthir'a, uniósł kostur, a razem z nim unisło się ciało, jakby na niewidzialnych noszach.
Z rany dalej kapała świeża krew. Ciało przed Nefariusem poszybowało na zaplecze.
[Jak nekromanta skrempowany linami, i niemowa, niezdolny do rzucenia zaklęcia mógł uciec?]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Qain
Strażnik
Dołączył: 17 Cze 2008
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Śro 19:00, 18 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Tarnaus jednak miał rację , że ktoś się do niego odezwie po czym dodał:Witaj przybyszu! Jestem tutaj nowy może mi o czymś opowiesz , a ja ciebie posłucham? Lecz jeżeli nie chcesz to nie musisz widac , że jesteś nieco zmęczony , mam jedno pytanie otóż , chciałem się zapoznać z niektórymi z was wypadło jako na pierwszego na ciebie!. Czym się zajmujesz , pochodzisz pewnie z Lothlorien? Czy się mylę?Zaśmiał się lekko po czym popił kufel zimnego piwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Itilion B.Y
Gość
|
Wysłany: Czw 13:16, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
*Khazad westhnął* Nie pochodzę z Lorien, choć czasami tam bywam, gdyż mam tam sporo uli. Teraz zajmuje się mini mój przyjaciel, gdyż ja zadomowiłem się tu, w Ithilien. Całkiem niedawno zdobyłem tu pracę, ta karczma to teraz mój dom. *Wstał z lekkim wysiłkiem, podparł się na trzonku swego topora*Opowiedz pozostałym coś o sobie, a ja pójdę na zaplecze do Nefariusa. *Chwytając się kolejnych stolików poszedł na zaplecze, gdzie mag zabrał Karanthir'a*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Qain
Strażnik
Dołączył: 17 Cze 2008
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Pią 20:10, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Nie.. nie będę już tutaj przeszkadzał przyjdę innym razem!Wstał wziął swój płaszcz i odparł:*Dowidzenia!*Powolnym krokiem wyszedł z karczmy i lekko zamknął drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drael_
Łowca
Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Chełm lub.
|
Wysłany: Sob 9:06, 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Dajcie no mi piwa, bo mnie szlag zaraz trafi. *powiedział lekko podniesionym tonem*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Itilion B.Y
Gość
|
Wysłany: Pon 16:24, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
*Egenor wszedł na zaplecze. Zrobił miejsce na dużym stole stojącym po środku* Połóż go tutaj. Trzeba mu sprawić godny pochówek.
*Nagle oczy Karanthir'a otworzyły się lekko. Żył, choć niewiele w nim życia pozostało.*
Nefaious on żyje.*Wykrzyknął szczęśliwy* Możesz coś zrobić? Ktoś pobiegnie po uzdrowiciela, może coś jeszcze się go uratuje. *Wychylił głowę za zaplecze i krzyknął* Leć ktoś co sił w nogach po uzdrowciela. Szybko.*Schował sie spowrotem.* najlepsze uzdrowiska są w Isengardzie prawda?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Porus
Łowczy
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:34, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
*Drzwi do karczmy powoli otworzyły się stanął w nich młody elf.Był ubrany w białą koszulę,czarne spodnie,skórzane buty do jazdy konnej przy boku miał kopis prawdopodobnie był on wykonany z mithrilu.Lewą rękę zawiniętą miał bandażem, opatrunek kończył się na środkowym palcu dłoni. był krótszy niż pozostałe, pozostałość po walce...*Witam Szanownych Panów*rzekł i się rozejrzał szukając jakiegoś"sprawnego"stolika*ech cholera cholera*powiedział sam do siebie po czym podniósł krzesło które leżało przewrócone na podłodze,podszedł z nim do ciemnego kąta,postawił je i usiadł obserwując pozostałych gości przybytku*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nero
Weteran
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Khazad-Dum
|
Wysłany: Śro 16:03, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
*Khazad z zaciekawieniem spojrzał na Porusa. Nie dawało mu spokoju skąd bandaż na jego ręce* Witam cię Porusie, mogę wiedzieć co ci się stało w rękę?*zapytał siedząc za nim na krześle*
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nero dnia Śro 16:15, 25 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Porus
Łowczy
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:01, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
To pamiątka po małej kłótni z bandytami z nadrzecza*odpowiedział na pytanie z niesamowitym wręcz spokojem w głosie*Niestety czasami tak się dzieje no ale cóż takie jest życie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nefarius Galthorne
Księciunio
Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 1971
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Isengard
|
Wysłany: Śro 19:57, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Spokojnie, khazadzie. Nefarius stojąc nad Karanthir-em szybko zbadał mu puls, i oddech.Proszę, zaciśnij jakimiś szmatami okolice ran, by zmniejszyć krwotok, i podaj jakieś ciepłe koce, trzeba go ogrzać.Włożył ekę do kieszeni, a chwilę później wyciągnął z niej jakieś liście, zpewne były to zioła, gdysz ich silna woń przenikała całą kuchnię. Owrócił się, i udał do pieca.Pozwolisz że zagotuje wodę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Porus
Łowczy
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:52, 26 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Przekazane od Egenora
Rób co chcesz* przyniósł kilka kocy i ucísnął ranę jak mu Nef poradził* trzeba go gdzieś przenieść
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nefarius Galthorne
Księciunio
Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 1971
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Isengard
|
Wysłany: Czw 17:29, 26 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Gdy woda się już zagotowała, wlałdo pojemnika ją i wrzucił tam zioła.
Rannego elfa, na noszach przeniósł na koń, przymocował go mocno, a sam popędził obok konia, w kierunku bliżej nie określonym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|