Strażnicy Ithilien

Itilion B.Y · Gość

Bardzo mnie to cieszy.*Powiedział karczmarz. Odszedł za ladę i nalał kolejny kufel piwa khazadowi* Mam nadzieję że uregulujecie rachunek do czasu wyjścia *Zaśmiał się*

Fennir Đe Rasav

Do karczmy wszedł wysoki mężczyzna , zdjął płaszcz podszedł do karczmarza i poprosił najlepsze danie i kufej zimnego piwa , bo był bardzo głodny i chciało mu się pić ponieważ wrócił z dalekiej podróży.Po chwili nie wiedząc co się dzieje powiedział:Witam! Czy ktoś ze mną posiedzi i porozmawia przy stoliku?Człowiek zajął swój stolik i czekał na odpowiedź kogokolwiek.

Elros Númenessë

Do Fennira przysiadł się Elendir, który wraz ze sobą zabrał kilka książek o magii. Musiał je jak najszybciej zgłębić by móc pracować nad swoim projektem. Widzę , że nikt się nie dosiadł to ja to uczynię. Co prawda jestem zajęty, ale krótka przerwa mi nie zaszkodzi. Po tych słowach poprosił barmana, aby przyrządził mu kaczkę nadziewaną jabłkiem i podał butelkę wina z isengardzkiej bodegy.

Itilion B.Y · Gość

Kim jesteś przybyszu?*Spytał karczmarz gdy podawał mu piwo*Nie widzialem cię tu jeszcze, a spędzam tu wiele czasu.
*Zwrócił się do Elendira* Poczekaj chwilę

Elros Númenessë

Dobrze. Poczekam ile będzie trzeba, wiem, że robisz wyśmienite posiłki. * Elendir nie chcąc przeszkadzać w rozmowie zaczął czytać swoje księgi.

Fennir Đe Rasav

*Człowiek odwrócił się i spojrzał na karczmarza po czym oparł:
Jestem nowy i nie za bardzo się orjętuje co tutaj się dzieje. Mam na imię Fennir.
Odparł i zabrał się do picia zimnego piwa , które przyniósł mu karczmarz.*

Elros Númenessë

Jeśli mogę się wtrącić. Odpowiem na twe pytanie. Tutaj toczy się życie. Uśmiechnął się po czym wrócił do lektury

Fennir Đe Rasav

Ale o czym wy wszyscy tak rozmawiacie?*zapytał*

Elros Númenessë

Przepraszam, ale na mnie już czas. Bywajcie! Elendir zabrał swoje rzeczy po czym opuścił karczmę delikatnie ( nie trzaskając ) zamykając drzwi

Twój Stary

Gdy za oknem noc już panowała, gdy niebo było oświetlone przez liczne gwiazdy i księżyc, gdy tuż przy podnóżach ziemi unosiła się mgła, gdy zbierały się gęste szare chmury wtem do karczmy zawitała nieznajoma postać. Odziana w czarny długi płaszcz, z nakryciem na głowę zwanym kapturem. Spodnie koloru czarnego przepasane skórzanym paskiem z czaszką na samym środku. Płaszcz zapięty był na wszystkie guziki, zaś skórzane, brązowe buty zasznurowane mocno. Kołnierz wysoko podniesiony. Na dworze było cholernie zimno, dlatego tenże mężczyzna, jak się nie mylić rasy ludzkiej szukał schronienia i chyba znalazł go w Ithilien. Pierwszy raz przebywał w tej karczmie, toteż czuł się tu nieswojo. Wolnym ruchem zdjął płaszcz i zawiesił go spokojnie na jednym z wieszaków, po czym usiadł do wolnego stolika przy oknie. Uwielbiał miejsca przy oknie, tudzież nie było co się dziwić dlaczego wybrał to miejsce.
- Karczmarzu podaj mi tu ciepłej herbaty.
Głos jego zachrypnięty był i zziębnięty, nos miał czerwony, a policzki drgały z zimna. Co chwilę zamykał powieki, najwidoczniej chciało mu sie spać, miał ochotę zapytać, gdzie może się przespać, lecz wszyscy się jakoś dziwnie na niego patrzyli, stąd był skrępowany.

Fennir Đe Rasav

Niestety muszę iść znów w daleką podróż , więc żegnam was! *Fennir zamknął lekko drzwi od karczmy i poszedł w dal.*

Elros Númenessë

[ nie przypominam sobie w bruinenie takiego zioła jak herbata! może się mylę!]

Twój Stary

[Z dynallca się chyba herbatę robi. Włącz mózg... Kolejny żalowy znawca bruineny]

Nefarius Galthorne

[Anathel a ty też nie lepszy, dynalca nie było w środziemiu, tak jak ilianis itp. itd. są tylko podstawowymi roślinami dla silnika vallehru. Co do herbaty to nie wiem, ale jak już mówiłem były pyrki, to i to powinno byc.
A jakby się ktoś pisał, to piszcie że pijecie ziółka. Razz

]

Itilion B.Y · Gość

Hmm. Gdzie ja to miałem.*Mruknął karczmarz szukając ziół do naparzenia. Po chwili podszedł do nieznajomego i podał mu napar*Witam. Przybysz tak? *Zapytał cicho* Zapewne jesteś tu po raz pierwszy, tak? Nazywam się Egenor. *Przedstawił się jak nakazuje zwyczaj, oczekując że nieznajomy również poda swoje imię.*