Strażnicy Ithilien

Itilion B.Y · Gość

*Wziąwszy duży łyk piwa zamyślił się. Próbował przypomnieć sobie coś o tym człowieku.* Niewiele o nim wiem. Nazywa się Andaer. Młody podobno. Z woli Ethiell został on Władcą Gondoru i Ziem Podległych. Ale nic więcej mi o nim nie wiadomo. Szukałem długo, lecz nawet w ciemnych ulicach miasta, gdzie zazwyczaj wiedzą wszystko, nie doszukałem się niczego. *Khazad wzruszył ramionami* Nic więcej ci przyjacielu powiedzieć nie mogę oprócz tego.

Nero

*Do karczmy wszedł khazad.*Witam wszystkich zgromadzonych w tym zacnym miejscu!-wykrzyknął Barman!Barman! Kolejka piwa dla wszystkich! Acha i nie zapomnij o mnie*dodał*

Itilion B.Y · Gość

*Karczmarz wzdrygnął się na dźwięk krzyku.* Nie musisz krzyczeć. *Powiedział spokojnie* Nikogo to nie ma oprócz tych osób, które widzisz. Nazywam się Egenor. To jest Turgot *Wskazał na elfa siedzącego przy nim. Nieopodal siedziała druga istota.* Tam siedzi Xardas, jeśli mnie oczy nie mylą. A ty kim jesteś?

Nero

Jam jest Nero.*powiedział krasnolud* Nie pamiętasz mnie?*dodał po chwili*Tak wiem Turgota miałem przyjemność już kiedyś poznać to zacny elf. Ale Xardasa jeszcze nie znam, no cóż zaraz to nadrobimy.*Uśmiechnął się, po czym przysiadł się do towarzysza*A czy dzieję się u was coś ciekawego lub wartego większej uwagi?*Zapytał krasnolud z zaciekawieniem* Karczmarz jak możesz to nalej mi jeszcze jeden kufel piwa*Poprosił*

Itilion B.Y · Gość

*Karczmarz przypatrzył się nieznajomemu.* Pierwszy raz cię tu widzę. *Wstał i podał piwo dla Nera * Dodać miodu? *Spytał*
*Khazad zamyślił się chwilę.*Co tu jest ciekawego pytasz? Z pewnością największym plusem Ithilien są jego mieszkańcy. Wśród nich można się czuć jak w rodzinie. A Strażnicy czuwają nad spokojem tej krainy.

Nero

A poproszę, dobrym miodem nikt nie wzgardzi*odpowiedziałem*
Czyli tak jak wszędzie miła atmosfera zero bójek i bitew w karczmie to mi się podoba!*wtrąciłem* Po za tym macie tu bardzo ładną okolicę aż chciałoby się tu żyć*uśmiechnąłem się szeroko*

Itilion B.Y · Gość

*Egenor zaśmiał się głośno*Nie zawsze jest tu tak spokojnie. Niekiedy jest tu duży raban. A co do Ithilien. Tak to prawda. Piękna okolica. Dla tego miejsca zrezygnowałem z gór, więc coś w tym musi być.

Nero

Nie dziwię ci się*powiedział Nero*. A orkowie, brzydkie cuchnące bestie, nie nękają Was. Wiem, że te ścierwa lubią napadać na wioski i karczmy wyłudzając złoto i wszystkich zabijając nawet bezbronne kobiety i dzieci, a potem wszystko palą! Jak bym ich dorwał to......*wykrzyknął bojowo Nero*

Itilion B.Y · Gość

Puki co orkowie tu nie doszli. Bądź co bądź niedługo może się to zmienić, lecz teraz jest tu spokojnie.*Khazad ucieszył się na zapał towarzysza.* Niedługo może będziesz miał okazję, by dać upust swojej wrogości.

Nero

No mam taką nadzieję. Choć jestem tylko zwykłym kowalem to już nie jeden łeb ściąłem*powiedział najemnik i wskazał na wielki topór bitewny który nosi na plecach*. Dostałem go od mojego ojca Galeathiona. Podobno ojciec sam go zrobił. Podarował mi go gdy miałem nie całe 36 lat. No ale cóż nie ma sie co rozczulać było minęło.*powiedział Nero, po czym wziął łyk piwa*

Turgot

- Tereny są tu piękne, ale pogoda nie zawsze dopisuje, miejmy nadzieje ze ta burza szybko się skończy i szybko nie powróci. Odnośnie orków i innych bestii nawet jak tu dojdą to długo tu nie zabawią. Zostaną wybite w pień!.
* Elf spojrzał do pustego już kufla* -Khazadzie czy mógłbyś mi podać jeszcze jedną butelkę tego samego piwa ? * Turgot spojrzał na karczmarza*

Itilion B.Y · Gość

*Egenor poszedł po kolejne piwo*Oczywiście. Nie pijcie tak szybko, bo się skończy zanim przyjdzie reszta osób. *Zaśmiał się* Muszę się z Tobą Turgocie zgodzić. Ithilien jest dobrze chronione. Nawet jeśliby w jakiś sposób orkowie przedarli się przez pierwsze obrony, zamku w Henneth Annum nie zdobędą.

Nero

No na pewno nie dali by rady!*powiedział stanowczo Nero* W trujkę byśmy ich rozgromili*śmiech* Ale na poważnie to dobrze, zę Ithilien jest tak dobrze chronione inne miasta ze Śródziemia powinny brać z was przykład*zasugerował Khazad*

Itilion B.Y · Gość

Inne miasta też mają dobrą ochronę. *Odparł Egenor ponuro*A jeśli Nieprzyjaciel będzie dostatecznie silny, to po Ithilien mogą pozostać same gruzy, popalone pnie drzew i goła ziemia. Minas Morgul, ongi Minas Ithill była wspaniałą fortecą, siostrzanym miastem Minas Tirith. To może być przykład tego, że można zniszczyć wszystko, pomimo dobrej obrony.

Nero

Nie twierdzę, że nie*odparł krasnolud* Ale jest nikła szansa, żeby orkowie sie tu dostali, przynajmniej moim zdaniem*dodał*