Strażnicy Ithilien

Marikor (Galahad)

Wciąż spokojny rzekł*Jak wiadomo tylko przywódca klanu mógł mnie przyjąć.Po za tym wszystko o fuzji było napisane.A ja robiłęm tyle ile miałe przekazane.Przykro mi że z powodu fuzji inni są wściekli*Popił to wszystko piwem

Rathael Alcarin

Na przykład Ja !? *krzyknęła* Jestem wściekła !

Marikor (Galahad)

*ALe jak to się mówi pierwsze koty za płoty i widać mi przypadło słuchać słow krytyki bo Egenor przyszedł również z fuzji ze mną.Masz teki prawo być wściekła*Brał coraz większe łyki piwa

Rathael Alcarin

Jasne, że mam ...

Marikor (Galahad)

*Powiem jeszcze tyle że o fuzji napewno było napisane.*

Rathael Alcarin

Phi ... Dopiero zobaczyłam ...

Neradan

[Jeśli kogoś nie znasz nie pisz do niego po imieniu]

Skąd tak kobieta zna me imię? - pomyślał ze zdziwieniem. Wolał już nie podnosić sobie ciśnienia taką gównianą sprawą. Kufel piwa chwycił i zaczął powoli sączyć ignorując tejże elfkę.

Avaren

Ręka Avarena zaczęła niebezpiecznie drgać na blacie stołu, jakby miał ochotę komuś odwinąć. Jednak powstrzymał się i powiedział, zaciskając zęby: Widzę, że niektórzy nie mają pojęcia, co to fuzja, i, choć nie są w radzie, chcą rządzić.....

Neradan

Chyba jednak co poniektórzy wiedzą czym jest fuzja, lecz po prostu wcześniej o niczym nie słyszeli, że fuzja właśnie w klanie nastąpiła. Rzekł, lecz trochę spokojniej. Avaren mógł swą mordkę uspokoić. Spojrzał również, na jego gest. Widać było, że chciał komuś przywalić. Neradan siedział blisko niego. Był pierwszym do 'odstrzału'. Mógł przywalić, śmiało lecz miła odpowiedź nadeszła by równie szybko co i jego cios.

Avaren

Zaiste duże miał szanse kawałek stali przeciwko magii. Avaren odezwał się: Może te osoby nie były wtedy w klanie, gdy fuzja nastąpiła...

Rathael Alcarin

Ja nie jestem, a o fuzji niedawno się dowiedziałam *wtrąciła*

Avaren

Więc czemu masz jakieś pretensje.... Ty próbujesz się do nas dostać jako pojedyncza osoba, z tamtym klanem mieliśmy fuzję... to się odbywa na zupełnie innych zasadach... Wycedził mag.

Rathael Alcarin

Jakbym nie wiedziała *skrzywiła się*

Avaren

To... jaki... masz... problem? Warknął Avaren i napił się wina by nieco się uspokoić.

Neradan

Z kufla ponownie pociągnął, a piana jak biały wąs zwisała mu pod nosem. Szybko ją otarł i do maga rzucił A ludzi? Skąd wzięliście?