Strażnicy Ithilien

Rathael Alcarin

*Był piękny słoneczny poranek kiedy ku głównej bramie zmierzała młoda dziewczyna, aby poświęcić całe życie temu klanu. W pewnej chwili zauważył ją jeden ze strażników, a ona spokojna powiedziała* Witam, chciałabym wkroczyć do tegóż klanu

Yawen Orik N. Turim

*elf spojrzał na kobietę i powiedział*Witam. Jak Cię zwą?*spytał miłym głosem*

Rathael Alcarin

Jam jest Rathael Panie *ukłoniła się z uśmiechem*

Yawen Orik N. Turim

*elf uśmiechnął się lekko*Znasz kogoś ze Strażników?*zadał kolejne pytanie*

Rathael Alcarin

Tak, tak oczywiście że znam. Jedną ze strażniczek jest zapewne moja siostra Ireth Alcarin *odpowiedziała wesoło*

Yawen Orik N. Turim

Hmm....znam ją*mruknął pod nosem*Któż by Jej nie znał...skoro Ireth jest Twoją siostrą to nie widzę przeszkód byś mogła wejść...*powiedział, lecz tym razem wprost do Rathael i przepuścił ją przez Bramę*

Yawen Orik N. Turim

Zamykam!