Strażnicy Ithilien

Keiran

*do bram twierdzy zbliżyła się powolnym krokiem zakapturzona elfka*

-Witajcie,przybywam by dołączyć do waszego klanu- powiedziała po czym czekała na reakcję strażników*

Yawen Orik N. Turim

Dużo Was ostatnio...*mruknął Strażnik wychodząc zza Bramy*

Keiran

*zauważywszy strażnika ukłoniła się*
-Nie myślę za bardzo ilu innych wędrowców przychodzi tu by prosić o przyjęcie do klanu tylko to czy ja osobiście mam szansę dostąpić tego zaszczytu *dodała po chwili patrząc pytająco na strażnika*

Yawen Orik N. Turim

Może...*powiedział spokojnie, jakby od niechcenia elf*Najpierw się przedstaw...

Keiran

*elfka zdjęła kaptur ukazując w pełni swą twarz* Nazywam się Keiran, nazwiska nie zwykłam podawać *odparła spokojnie czekając na dalsze pytania odźwiernego*

Yawen Orik N. Turim

Jak tu dotarłaś?*zadał kolejne pytanie elf*

Keiran

Gdy opuściłam swój dom i byłam w drodze do Lothlorien spotkałam starego przyjaciela,Laurendila,który opowiedział mi o waszym klanie i zaproponował bym udała się do waszej siedziby *odparła jednym tchem*

Yawen Orik N. Turim

Znowu on...*powiedział bez aprobaty i przekonania do pomysłu zapraszania osób przez Laurendila*

Keiran

Tak *przytaknęła elfka* Jest jeszcze coś o co chcesz mnie zapytać zanim podejmiesz decyzję *popatrzyła uważnie na elfa*

Yawen Orik N. Turim

Nie...skoro dostałaś zaproszenie to proszę wejdź*elf otworzył Bramę dziewczynie*

Yawen Orik N. Turim

Zamykam i kasuje poprzednie posty!