|
Strażnicy Ithilien Forum klanu
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Avaren
Gość
|
Wysłany: Pon 16:13, 10 Gru 2007 Temat postu: Avaren, mag w czarnej szacie... |
|
|
*Słońce zachodziło już za poszarpaną linią horyzontu. Zielone góry Ithilien powoli spowijał mrok, niosąc ulgę zmęczonym. Księżyc spóźniał się z ukazaniem na granatowym niebie. Jedyne nikłe światło dawały gwiazdy, spoglądające z odległych miejsc wszechświata na wracających do domów mieszkańców Śródziemia. Zaczynała się pora odpoczynku, tańców i zabaw, pora, gdy wszyscy zmęczeni zbierali się w karczmach i nad kuflem piwa rozprawiali o przygodach minionego dnia.
Z okien domostw padało jasne światło lamp i świec, oświetlając gościniec, którym pędziła czarno odziana postać. Spod owiniętych szmatami końskich kopyt szybko uciekały przerażone zwierzęta, chroniąc się w spokoju pobrzeżnego lasu. Ciszę otaczającą jeźdźca przerywało tylko miarowe, ledwo słyszalne uderzanie wytłumionych kopyt o pokrywające drogę kamienie i płytki oddech wierzchowca. Postać mknęła cicho przez mijane wsie i miasta, nie zatrzymując się ani na chwilę. Tylko nieliczni zauważali jeźdźca, zmierzającego do znanego nielicznym celu. Do Henneth Annun.
W mdłym świetle gwiazd jadąca postać była dla strażników jedynie czarną plamą na tle ugwieżdżonego nieba. Plamą, która w szybkim tempie zmierzała w ich stronę. Wartownicy bramy Henneth Annun położyli ręce na mieczach, nie wiedząc czego się spodziewać. Postać powiększała się coraz bardziej, w miarę zbliżania się do miasta. Dopiero gdy jeździec podjechał pod bramę, ujrzeli, kim był.
Był to młody elf, odziany w wyszywaną runami piękną szatę o ciemnogranatowej barwie, choć w ciemnościach wydawała się ona całkiem czarna. Na głowie, mimo tak szybkiej jazdy, miał kaptur, który jednak natychmiast po zejściu z wierzchowca zrzucił. Strażnicy ujrzeli piękną twarz elfa wysokiego rodu, twarz bez żadnej szramy czy blizny. Spoglądały z niej fioletowe oczy, na ramiona luźno opadały srebrno-złote włosy. Gdy elf zdejmował okrycie głowy, obecni ujrzeli jego wytatuowane ręce. Strażnicy spojrzeli po sobie niepewnie. Przybysz nie miał przy sobie żadnej broni. Miecza, łuku czy choćby sztyletu. Nic. Spojrzeli na niego jeszcze raz i zrozumieli. Mag…
Atmosfera zmieniła się błyskawicznie. Wszyscy wartownicy chwycili pewnie miecze, niektórzy wyciągnęli je do połowy. Ktoś z tyłu zaklął, dając się ponieść emocjom. Lecz nim ktokolwiek zdołał wykonać jakiś ruch, przybysz rzekł cichym, uspokajającym głosem.* Spokojnie, przyjaciele. Nie musicie się mnie bać… *Uśmiechnął się lekko.*Przybyłem tu po to, by do was dołączyć… *Kiwnął głową najlepiej ubranemu strażnikowi, gdyż to niewątpliwie on miał podjąć decyzję, czy wpuścić elfa do zamku. Po czym zastygnął w niewielkim ukłonie, czekając na reakcję strażnika.*
*********************
Żeby wam ułatwić szukanie: moje Id to 777. Ostatnio (całkiem niedawno zresztą) byłem tu jako Hljodhr. Dzisiaj świeżo po resecie ;p I na brui mam drobny problem ze zmianą avka, nie zwracajcie proszę na to uwagi ;p
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nath
Kapitan
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Pon 16:33, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Strażnik zobaczywszy nowego przybyłego ruszył w jego stronę dość szybkim krokiem. Odziany był w srebną, lekko zbroję, błyszczącą w świetle zachodzącego słońca. Na głowie miał dość duży hełm z herbem Strażników Ithilien. Gdy zbliżył się już nieco do nowo-przybyłego, uważnie zbadał go wzrokiem. Po chwili namysłu wypowiedział słowa;
- Co Cię sprowadza do bramy Ithilien?
Zapytał ciężkim głosem, potem tylko czekał na odpowiedź
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Avaren
Gość
|
Wysłany: Pon 16:38, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
[Przeczytaj moją wypowiedź Nathanielu ;p]
*Mag spojrzał na pytającego. Pochylił głowę w geście szacunku i dotknął dwoma palcami serca, ust i czoła. Miało to znaczyć, że jego myśli, słowa i czyny będą uczciwe. Wyprostował się i rzekł.*
Jak już powiedziałem, przybyłem tu, by związać swe życie z wami - Strażnikami Ithilien.*Uśmiechnął się przyjaźnie do strażnika i zamilkł.*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nath
Kapitan
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Pon 17:16, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Elf uśmiechnął się na widok gestów przybysza
- Dlaczego chciałbyś do nas dołączyć?
Zadał to pytanie z pewnym spokojem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Avaren
Gość
|
Wysłany: Pon 17:25, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
*Elf odwzajemnił uśmiech i rzekł.*Słyszałem wiele o Was.... słyszałem wiele o innych klanach. Ale wybrałem Was. A dlaczego? Bo to właśnie Strażnicy Ithilien wydali mi się klanem wyjątkowym. Nie tylko pod względem uzbrojenia i tego typu rzeczy. Również pod względem stosunków w klanie... *Łagodny uśmiech zagościł na twarzy przybysza.*Wiem o Was więcej, niż możesz przypuszczać...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yawen Orik N. Turim
Kapitan
Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: sie biorą dzieci??
|
Wysłany: Pon 17:30, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
*wysoki, blond włosy elf wyszedł zza bramy, ubrany był w czarny płaszcz, dlatego był słabo widoczny w mroku, lecz każdy mógł zauważyć na ramieniu znak Strażników Ithilien, a pod nim Białe drzewo w złotym okręgu, herb Turimów. Przywitał się z nowo przybyłym i zapytał*Skoro już raz u nas byłeś to czemu odszedłeś?*Yawen spokojnie oparł się o pobliskie drzewo czekając na odpowiedź*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Avaren
Gość
|
Wysłany: Pon 17:32, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
NC: To było przed resetem, Avaren jest postacią zupełnie inną niż Hljodhr. To pytanie klimatycznie nie ma sensu. A technicznie... Przeczytaj temat z moim poprzednim podaniem, które napisałem, gdy na forum był jeszcze Mirdain. Myślę, że zrozumiesz... ;p
Zarejestruj się na forum. Nathaniel
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nath
Kapitan
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Pon 17:38, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Elf ściągnął hełm, z pod, którego ukazały się piękne, czarne, długie włosy
- Kiedy klan będzie w upadku, nie opuścisz go?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Avaren.
Gość
|
Wysłany: Pon 17:43, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
*Na to pytanie elf odpowiedział od razu.*Nie. I nie są to puste słowa, bez żadnego znaczenia. Honor... honor jest dla mnie wszystkim. Honor i przyjaźń. I nie zdradzę ani nie opuszczę klanu w potrzebie. Nigdy.*Fioletowe oczy elfa zabłysły dziwnym blaskiem, gdy mówił te słowa. Potem wszystko wróciło do normy...*
[Czekam na razie na maila aktywującego ;p]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yawen Orik N. Turim
Kapitan
Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: sie biorą dzieci??
|
Wysłany: Pon 17:44, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
To jest już pytanie od dyplomaty, przynajmniej powinno być...*powiedział podchodząc do straży* możesz wchodzić...*elf dał komende strażom, które wpuściły Avarena*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Avaren
Skryba
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 17:46, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
*Mag objął wzrokiem zaciemnione mury Henneth Annun i wszedł do środka, prowadzony przez sługę do Biura Dyplomaty.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nath
Kapitan
Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Pon 17:47, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Elf nie miał nic przeciwko, żeby wpuścić Avarena
- Yawenie zaprowadź go do Sali Dyplomaty
Uśmiechnął się do Yawena i Avarena i zniknął gdzieś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Możesz usuwać swoje posty Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|