Strażnicy Ithilien

Carmen · Gość

Marnych kmiotków powiadasz... A kto dał Ci Panie prawo, by obrażać kogoś kogo prawie nie znasz? *Wydęła usta* Poza tym, choć pycha Cię przepełnia i tak chetnie wzywasz na arenę nie powiedziałabym, abyś miał jakieś szczegółnie imponujące statystyki walk. Może i sto walk wygrałeś, jednak różnica między wygranymi, a przegranymi wynosi zaledwie cztery, a to zbyt wielkim osiągnięciem nie jest.

Savjor Hastero

Nie tylko statystyki walk się liczą... a kto mi zabronił obrażać kogoś innego? własnie nikt a jeżeli Ci coś nie pasuje to masz problem... a kto powiedział ze wzywam na arenę? powiedziałem jedynie ze dostaniecie w kosc...

Carmen · Gość

To w takim razie jak zamierzasz dać mu w kość? Myślałam, że masz na myśli Arenę bądź Sale, ale skoro nie... Uświadom mnie.

Xardas

Ja jestem chętny do Honorowego pojedynku na arenie. Ale uwaga BEZ! zatruwania broni. Czysta walka. Very Happy

Kocham ten sport Zaraz idę do za możecie mnie młucić.

Savjor Hastero

są rózne sposoby na uprzykrzanie zycia na bru... więc nie tylko walka wchodzi w grę...

Carmen · Gość

Więc zamierzasz bądź zamierzacie gnębić tego Gunara, jego ród, klan i przyjaciół za coś czego nie zrobił? [Nie zrobił jeśli dobrze zrozumiałam poprzednie posty]

Xardas

Wiadomo, ale najlepsze są wojny klanowe. Ponieważ strona wygrywająca zyskuje bardzo dużo. A jak jakiś problem to nie pyskować bo ban na IP będzie i już tu nie wejdziecie. Wink

Palestir

Tak.... a miało wszystko przebiegnąć spokojnie.... dokładnie tak jak sobie po krótce zaplanowałem. Cóż wyszło jak zwykle wielkie nic.
Chciałem wszystko załatwić w spokoju, "klan przemówił', jeśli ktoś coś może w tej kwestii zmienić, to tylko nasz przywódca, bądź wojna, która w chwili obecnej i tak jest raczej nie możliwa (Póki ród nie przemieni się w pełnoprawny klan).
Pamiętajmy, jednak, że Heyan prosił o pozostawienie w spokoju Fiametty, także należałoby uszanowąć jego prośbę (jeśli ktoś planuje gnębienie tego rodu)

Xardas

Przecież my nie jesteśmy Barbażyńcami tylko pokojowo nastawionym klanem. Co do tej sprawy możemy prozmawiać z klanem gdzie oni nie mają wstępu.

Heyan

taaa zostawmy ich w spokoju tego gunara tez jak sie bedzie jeszcze rzucał to wtedy sie zobaczy...

Gunnar · Gość

///

Ja nie mam zamiaru prowadzić z nikim jakieś wojny z powodu niechęci do siebie z Heyanem xD OMG.. Trochę wam się w głowach poprzewracało Razz

Sry, ale nie mogłem się powstrzymać Razz

///

Heyan

Dobra słuchaj Gunnarze ja moge iść z toba na kompromis nie bedziesz mi dosrywał w karczmie ja nie bede dosrywał tobie i gra...??

Gunnar · Gość

///Postaram się Wink

///

Heyan

hehe no to ok stoi Wink

Palestir

No i odrazu tak trzeba było Razz

To mnie zaskakuje w kłótniach, nasilają się nasilają, a jak już osiągają punkt kuliminacyjny, to puf!
I sypią się przeprosiny, zapewnienia o przyjaźni itp.
Jak ten czas działa kojąco Wink

No i ja jestem w głupiej troche sytuacji, bo skoro się praktycznie pogodziliście, to i ja musze przeprosic, za może zbyt ostry ton mojego listu. Wszystko zwalam na to, że była to moja pierwsza "interwencja".
Z czego już wyciągnąłem pewne wnioski.
Mam tylko nadzieje, że do podobnych ekscesów już nie dojdzie (no chociaż w najbliższym czasie Wink

)