Strażnicy Ithilien

Mirdy Altiöde · Gość

*Do drzwi zapukała elfka z pergaminem. Zabrałeś list i usiadłeś spokojnie przy biurku. Gdy rozwinąłeś pergamin ujrzałeś ozdobne pismo elfów.
Na nagłówku pisało:
Witam!

Trochę niżej, mniejszymi literami było:
Nazywam się Mirdy Altiöde, i reprezentuję klan Leśne Lisy. Cieszę się, że wiadomość doszła we właściwe ręce. Mam małą, lub wielką sprawę. Nasz klan, chce złożyć propozycję o związanie sojuszu. Nasze klany mogą wymieniać się radami, doświadczeniami, klanowiczę nie będą ze sobą walczyć bez uprzedzenia. Przy okazji możemy też podpisać pakt handlowy... Leśne Lisy może jeszcze wiele zaoferować. Jesteśmy otwarci na inne propozycje. Dziękuję, i czekamy na odpowiedź!

Na samym dole napisane było:
Dyplomata klanu Leśne lisy,
Mirdy Altiöde

Postanowiłeś raz jeszcze przeczytać list i dobrze się zastanowić nad propozycją*

Zatem? *spytała elfka*

Kalev_Ylipulli

heh, sojusz zawarlibyśmy, gdyby były ku temu sensowne powody np. wasz klan pochodziłby z Gondoru. Hmmm trochę ta nazwa dziwna waszego klanu, ale może dałoby się podpisać pakt o nieagresji. Zobaczymy co powie na to rada

Laurendil Galthorne

Ja jestem na NIE... moze głupi powód ale na moje za dużo tych paktów podpisujemy:/

Mirdy Altiöde · Gość

Cóż, nazwa była na szybko... Ale zamierzamy zmienić na coś w stylu Lisy Ognia, albo Ognisty medalion, coś z ogniem związane...

Parson

Zgadzam się z Laurendilem za dużo jest tych p[aktów ju z

Yawen Orik N. Turim

To prawda za dużo tych paktów, a szczególnie z tymi nowymi klanami....

Nefarius Galthorne

Poprostu wiedzą że możemy byc groźni ale my się nie powinniśmy zgadzac bo co my z tego będziemy mieli??

Kalev_Ylipulli

zwykle to my atakujemy klany w style "mroczni jeźdźcy" czy "wojownicy śmierci" i w tym stylu. Raczej i tak byśmy nie atakowali tych leśnych lisów

Laurendil Galthorne

Nigdy nic nie wiadomo... Wolałbym aby nasz klan był bardziej niezależny... jestem na nie