Strażnicy Ithilien

Saahra

*uśmiechnęła się na widok malca. Wyciągnęła z kieszeni płaszcza jakiś mały pakunek i podała go jemu*
- wieź proszę, to ciasteczko... wszyscy mężczyźni je lubią ale tylko prawdziwi się do tego przyznają *uśmiechnęła się szeroko* - powiesz mi jak masz na imię? Do mnie możesz mówić Saahra.

Méxiall

Wziął cistko z uśmiechem. - Ja jestem Méxiall. - Powiedział po czym schował cistko do kieszonki. - Może mi pani mówić Méx.

Saahra

- Mex.. ładne imię..powiedz mi gdzie Twoi rodzice? *uśmiechnęła się do chłopca*

Nefarius Galthorne

Mexiall jak zwykle zdążyłsię przywitac przed wszystkimi
*do sali wkroczył starszy elf*
Witaj, Saahro jestem Nefarius, nieformalny dyplomata tego klanu
*lekko się ukłonił poczym usiadł za swoim biurkiem*

Yawen Orik N. Turim

Yawen..*przedstawił się młody elf, który wszedł za Nefariusem*

Berethor Dunharrow

Do sali wszedł ponury człowiek
- Witam! *powiedział radośnie* Cieszę się, że złożyłaś podanie!

Parson

Jak już wszyscy się przedstawiają to by mi też wypadało*odezwał się elf* Parson Turim miło mi*ukłonił się*

Méxiall

- Ehh to długa historia, może kiedys ci ją opowiem. - Powiedział cicho i odszedł na bok.

Nefarius Galthorne

Méxiall będziesz miał jeszcze czas, to raczej nie potrwa długo *uśmiechnął się do niego*

Saahra

*wstała i podała rękę Berethorowi * - miło mi Cię znów widzieć...i Was Panowie..to jest dla mnie naprawdę niespodzianka tak miłe przyjęcie...

Saahra

- Witaj Nefariusie i Yawenie . .cieszę się , że mogę porozmawiać z Wami...

Solan Galthorne

*Do sali wszedł wysoki, jasnowłosy mężczyzna. Zatrzymał się w pół kroku i spojrzał na kobietę jakby z lekkim niedowierzaniem, po czym szeroki uśmiech rozpromienił mu twarz* W końcu przedstawicielka płci pięknej w klanie. *rzekł wesoło* Witaj. Zwę się Solan *to powiedziawszy skłonił się lekko*

Saahra

*Uśmiechnęła się do wchodzących * - Miło Was poznać Panowie.

Nefarius Galthorne

Nam Ciebie też, ale to że jesteś przedstawicielką płci pięknej nie zwalnia Cię z odpowiedzi na pytania członków klanu. *uśmiechnął się do niej*
Ja mam dwa pytania, a mianowicie:
Czy byłaś wcześniej w jakimś klanie oraz czy mogła byś nam coś powiedziec o swoim mężu. Nie chodzi mi o jakieś szczegóły tylko tak ogólnie żebyś opowiedizała o nim.

Narniru

No jak wszyscy się przedstawiają to i ja nie pozostanę w tyle...*uśmiechnął się od ucha do ucha i spojrzał na kobietę. Zbliżył się do niej i ukłonił się mówiąc* Narniru, wojownik, miło mi...