Strażnicy Ithilien

Nubrisis Đe Vargott

Do biura dyplomaty wszedł wysoki ubrany szlacheckimi szatami człowiek.

Była ciemna i pochmurna noc , gęsta mgła nachodziła powoli
na drogi i ciemne lasy.Idąc sobie drogą zauważasz wielką
biało czarną bramę.Zastanawiasz się czy wejść czy nie...
w końcu podejmujesz decyzję i wchodzisz.Idąc dalej
czujesz piękny zapach miodowej herbaty.Idziesz dalej..
opierasz się o mur i zastanawiasz się czy wejść do karczmy.
Po pewnej chwili podchodzi do ciebie pewien stary człowiek.
Odpowiada mówiąc:*Jak cię zwą młodzieńcze?*Zapytał*.
Drow wyprostował się lekko obtrzepał swoją szatę i zaczął
mówić:*Mam na imię:Oromir.*Zaczął mówić dalej:idziesz do
karczmy?**Tak właśnie się tam wybieram bo jestem bardzo
głodny , i chce mi się pić.Idziesz razem ze mną?*Zapytał.*
Poczekaj!..A jak ty masz na imię?*Starzec przystanął odwrócił
się w stronę Oromira i mówi:Mam na imię:Mitarven.*A więc idę
z tobą!..Mitarwenie.Wchodząc do karczmy rezerwujesz stolik
w małym kacie.Podchodzisz do karczmarza mówiąc:*Proszę o
dwa kielichy wina i waszą specjalną potrawę.*Karczmarz
zabrał się do pracy.Podchodząc do Oromira podał mu dwa
kielichy wina i sałatkę i zupę z kluskami.Oromir powstał
mówiąc:Cieszmy się!...I świętowali...

Nubrisis jest miłym człowiekiem nie lubi ludzi , którzy go nie akceptują w niektórych sprawach.Lubi tych , którzy go doceniają i są mu bliscy(Oczywiście on też ich docenia.)Nubrisis ma na sobie łuk ale niestety go nie widać.Walczy przeważnie sztyletami.Jego wygląd otóż:Włos ma jasne tak samo jak i jego skóra.Ma bliznę na oku.Szata jego jest zrobiona z mthrilu.

Jestem wojownikiem utrzymuję się z pasiek i pracy.

dlaczego wybrałeś nasz klan?
Bo wasz klan wydaje mi się być najlepszym klanem w śródźemiu.

czego oczekujesz od klanu?
Ciepła miłej afwosmery.

co możesz mu zaoferować?
Będę wam pomagał jak tylko się da a jak nie będę mógł pomóc to chociaż doradzę.

Yawen Orik N. Turim

Najpierw przejdź przez Bramę!

Temat do tymczasowego zamknięcia!

Méxiall

Mex obserwował gościa bacznym wzzrokiem. - Jak się tu dostałeś, nie widziałem Cie przy bramie, kto Cię wpuścił? - Pytał, a raczej krzyczał. Łuk naciągnął i wycelował do niego, strzała z pewnością przebiłaby na wylot jego czaszkę.

Nath

NC: Musisz najpierw zostać przepuszczony przez bramę

Nubrisis Đe Vargott

Ok już napisałem

Kalev_Ylipulli

Non cluma: od biedy mógł się jakoś przecisnąc niewauważenie do zamku, ale potem i tak zostyałby złapany już na terenie zamku Wink