|
Strażnicy Ithilien Forum klanu
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Avaren
Skryba
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 21:43, 04 Gru 2008 Temat postu: Podanie Avaren |
|
|
*Do sali wszedł Avaren i rozsiadł się wygodnie na jednym z miękkich foteli. Czekając na przybycie członków klanu rozmyślał, co by im tu powiedzieć. Jaki był większość wiedziała - elf, około 370 lat, wysoki, mag... Był już tu, w Strażnikach, jednak odszedł na wskutek dziwnej sytuacji związanej z pewną klanowiczką. Jego historia to nic ciekawego, ogranicza się jedynie do sytuacji z młodości, kiedy stracił rodziców, ale poznał magię i swojego przyszłego mistrza. Potem długo podróżował, kształcił się, aż wreszcie zawitał do strażników. Po odejściu próbował znaleźć dla siebie miejsce gdzie indziej, ale postanowił, po dziesięciu latach, wrócić. Jak to mówią, wszędzie dobrze...
Co mógł dać klanowi? To co poprzednim razem - swoje ramie w walce i, być może, swoje pióro w fachu, w którym czuł się najlepiej. A od klanu oczekiwał jedynie miłej atmosfery i pomocy, jaką zawsze dostawał.
Avaren uśmiechnął się. Wiedział, że niektórym może być ciężko przyjąć go z powrotem. Lecz ci, którzy znali tamtą sytuację wiedzą, że musiał odejść, tak mu nakazywało mu jego sumienie. Czy przyjmą go z powrotem - to już nie jemu decydować.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Avaren dnia Pią 18:02, 05 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nefarius Galthorne
Księciunio
Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 1971
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Isengard
|
Wysłany: Pią 18:40, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Spadła mu kartka, schylił się, by ją podnieść, gdy jakimś cudem zamknięte drzwi otworzyły się, stał w nich niedawny gość sprzed bramy, Avaren.
Co do tego nie miał wątpliwości, poza tym, obserwował go przez szczelinę, między ścianą biurka, a jego blatem. Po paru chwilach uważnego obserwowania przybysza, wreszczcie wyprostował się na swoim siedzeniu, i obserwował gościa już nie z ukrycia. Czekał na jego ruch, i czekał na uzupełnienie kroniki, o tak, to wystarczający powód by go przyjąć, napewno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Avaren
Skryba
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 19:07, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
*Avaren uniósł brwi. Mimo iż sam był magiem zawsze dziwiła go przerażająca wręcz szybkość niektórych - w końcu sam przyszedł tu prosto od bramy. Co prawda nie spieszył się, gdyż podziwiał piękno zamku, ale...
W każdym razie zmrużył z powrotem oczy i wykrzywił wargi w uśmiechu na widok znajomej postaci. Ty będziesz przeprowadzał moją rekrutację, Nefariusie? Jeśli tak, to po co mam się w ogóle odzywać? *Wyszczerzył zęby mag.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nefarius Galthorne
Księciunio
Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 1971
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Isengard
|
Wysłany: Pią 19:57, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Nie widział problemu, by być tu przed Avarenem, dojście do biura zajęło mu ledwie minutę, nie dziwił się jednak, że Avaren po dziesięciu latach wąchał kurz zamkowy, by coś wywęszyć. Może jest głodny? Dziwne, że jeszcze nie zjadł swojego konia, Avaren znany przecież był z tego, że lubi wszamywać konine.
Tylko dalej nurtowały go te zamknięte drzwi, ciekawe, zaiste, bardzo ciekawe.
-Dobrze, nie odzywaj się, zobaczymy kiedy rekrutacja się zakończy, dobrze?
Tu uśmiechnął się, wiedział że Avaren lubi wszystko szybko załatwiać, ciekawe co odpowie, a Nefarius, cierpliwy, poczeka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Avaren
Skryba
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 20:05, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
*Avaren uniósł wesoło brwi.*Mam ci opowiadać to samo co kiedyś? Nie mów, że mnie zapomniałeś przez te dziesięć lat, w końcu dla elfa to niezbyt długi czas... *Parsknął nieco ironicznym śmiechem i rozsiadł się jeszcze wygodniej.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nefarius Galthorne
Księciunio
Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 1971
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Isengard
|
Wysłany: Pią 20:13, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
O nie, ja Cię dobrze pamiętam, mi nie musisz. Wiesz jednak, że w tym czasie wiele się zmieniło. Dziesięć wiosen dla Ithilien to nie tak mało.
Dla człowieka, nawet najstarszego, to dziesiąta część życia.
Znam Cię aż nad to dobrze, i wiem jakie są twoje zalety, i wady.
Jenak nie sądzę, by osoby, które przyszły do nas około dziesięciu lat temu, lub później wiedziału o tobie więcej, niźli z plotek, które czasem rozchodziły się po ulicach Henneth Annûn. Tak więc, najlepsze co trzeba będzie źrobić, to poczekać na nich, im przedstawisz co nieco, swoje życie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Avaren
Skryba
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 20:15, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
[Em... dla tych osób zawarłem wszystkie potrzebne informacje w moich rozmyślaniach w pierwszym poście, nie widzę sensu ich powtarzać ;p A w biurze jesteśmy sami ;p]
[Rozmyślenia to rozmyślenia, zawrzyj to w mowie, to pogadamy, przyjdą, ale wiesz, to strażnicy ^^]
[Nie ma sensu tego mówić, bo klimatycznie usłyszysz to tylko ty ;p Jeśli ktoś nie chce się włączać do dyskusji ma prawo, dlatego zawarłem to w przemyśleniach. Jeśli znajdzie się ktoś kto koniecznie chce to usłyszeć w mowie to to powiem ;p Wiesz, że zawsze miałem specyficzny styl ;p]
[Przyjdą to im opowiesz, nie ma innej opcji i tyle. Poczekamy.]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Avaren dnia Pią 20:19, 05 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Itilion B.Y
Gość
|
Wysłany: Pią 21:32, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
*Do uszu Egenora dobiegły słuchy, że w zamku pojawiłsię gość, i to nie bylejaki. Gdzież można by było go znaleźć jak nie w gabinecie dłogouchego? Tam też otworzył drzwi, wszedł do środka i zatrzasnął je za sobą z hukiem. Już od wejścia zauważył znajamą sylwetkę elfa. Licha postawa zdradzała, iż powrócił to stary znajomy, Avaren. Khazad dziwił się, że przez te dziesięć lat nic nie spotkało te chuchro i jeszcze trzyma się na nogach. No, ale jak mówią, zaraza zarazy nie tyka. A te klapiącouche dzieci Eru rozpanoszyły się wszędzie jak szarańcza po polach* Czyżby mnie to oczy nie myliły? Avaren tutaj? Zapewne chcesz wrócić? Cóż się z Tobą działo przez te lat szpiczastouchy? *Uśmiechnął się, używając lekkich słów.*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Avaren
Skryba
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 21:38, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
*Avaren oderwał wzrok od dwóch zabawiających się pod sufitem pająków i odwrócił się do przybyłego. "Chuchro" uśmiechnęło się na widok znajomej postaci i kiwnęło jej przyjaźnie głową.* A podróżowało się trochę, panienki rwało i w Lindonie mieszkałem głównie... Jednak zatęskniłem za starym życiem i postanowiłem wrócić. Jak sam widzisz, niezbyt się zmieniłem przez te lata... *Mrugnął do niego przyjaźnie i uśmiechnął się, zerkając na panią pająkową pożerającą właśnie swojego niedoszłego partnera.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Avaren dnia Pią 21:39, 05 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Itilion B.Y
Gość
|
Wysłany: Pią 23:10, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
A teraz? Zamierzasz wrócić? Czy może przyszedłeś tu tylko by spotkać starych znajomych? *Zapytał niepewnie*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Caloth
Weteran
Dołączył: 12 Lis 2008
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: was tu tylu?
|
Wysłany: Sob 15:00, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
*młody elf już od jakiegoś czasu słyszał głosy "nowego" przybysza w zamku, lecz dopiero teraz postanowił zobaczyć go na własne oczy. Z wielu opowiadań Nefariusa już znał Avarena, maga, który był częścią klanu, gdy ten był w największym rozkwicie i dobrze znał przyczyny dla których ta osobowość opuściła szeregi zamku. Do Gabinetu Dyplomaty Caloth wszedł akurat w momencie, gdy Avaren wypowiadał słowo "Lindon" na jego dźwięk, elf aż zamarł na chwilę. Jego dawna ojczyzna. Po chwili jednak otrząsnął się i spojrzał na siwowłosego staruszka. Nie tak sobie wyobrażał tą postać młodzieniec, lecz sam wiedział, że "lichy" wygląd nie musi świadczyć o lichej mocy, którą i tak odczuwał dość potężnie swymi wytężonymi zmysłami. Popatrzył na krasnoluda i przez głowę przeszła mu myśl czy on też wyczuwa tą dziwną magiczną moc bijącą od gościa* Lindon powiadasz tak? A cóż tam robiłeś?*pomimo, iż elf słyszał wiele o życiu maga, jednak tą część jego życia Nefarius omijał jak elfy Mordor*Czujesz to co ja? Tą dziwną moc?*spytał szeptem Egenora, który stał bardzo blisko niego*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Avaren
Skryba
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 18:37, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
*Avaren wstał i ukłonił się grzecznie przybyłemu.* Nie chcę by niegrzeczny, ale chciałbym wiedziec jak masz na imię *Uśmiechnął się bezczelnie mag a potem dodał.* Ja jestem Avaren, jak już zapewne wiesz, a w Lindonie, można powiedziec, mieszkałem. No, i próbowałem przywrócic mu dawną potęgę, ale to nieważne. *Zaśmiał się gromko Avaren, po czym zwrócił do Egenora.* A czy siedziałbym w biurze dyplomaty, gdybym chciał tylko odwiedzi znajomych? Oczywiście, że chcę wrócic.. *Zaśmiał się jeszcze raz. Lubił się śmiac.
[Wybaczcie, ale mój komputer nie umie pisac "ci", a nie chce mi się cały czas kopiowac z innych tekstów ;p]
[A tak btw: chopcze złoty, Avaren jest baaardzo młody, wygląda na ludzkie 20 lat xD]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Avaren dnia Sob 19:32, 06 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Caloth
Weteran
Dołączył: 12 Lis 2008
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: was tu tylu?
|
Wysłany: Sob 19:45, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Me imię brzmi Caloth*odpowiedział młodzieniec[color=green] a więc to Ty[color=green]*mruknął jakby do siebie elf ledwo dosłyszalnym głosem*to o Tobie i o tym drugim elfie krążyły opowieści, iż chcecie odbudować siłę mej ojczyzny...*dodał tym samym głosem co poprzednio* Jeśli mógłbym CIę prosić, póńźniej opowiesz mi wszystko co mógłbyś mi zdradzić o Twej, a raczej Waszej próbie odbudowy Lindnonu. To ma ojczyzna i jej los jest mi bliski...*tym razem elf zwrócił się do Avarena już w sposób wyraźny i patrząc mu prosto w oczy* Lecz teraz to nie jest problematyką naszej dyskusji, wiem, iż byłeś jednym z bardziej szanowanych członków tegoż klanu. Wiem również, że masz tu dalej wielu przyjaciół, dlatego też uważam, że bez zbędnych ceregieli powinniśmy Cię przyjąć, gdyż nasze problemy są wyraźne i trzeba z nimi skończyć jeszcze przed powstaniem miasta, które jest już bliskie. Masz moje popracie Avarenie*elf zdobył się na miły ton, pomimo bezczelnego uśmiechu jakim obdarzył go mag, wiedział, że gdy ten bliżęj go pozna, będzie mu bardziej przychylny*
[btw: Avarenie pewnie nie wiesz ale Caloth=Yawen ;p]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Avaren
Skryba
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 1251
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 20:31, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
*Avaren uśmiechnął się lekko i kiwnął mu głową w niemym podziękowaniu. Jakże miło słyszec, że krążą o mnie legendy... *Wyszczerzył znowu zęby mag.*
[Nie wiedzialem ;p to nic dziwnego zes na tak jest xD]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Itilion B.Y
Gość
|
Wysłany: Sob 23:06, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
*Egenor zastanawiał się chwilę, o co chodzi Calothowi.*Nic nie czuję*Odszepnął. Przecież był krasnoludem, nie znał się na magii, póki nie zobaczyłjej czynów! Zwrócił się do Avarena już normalnym głosem* No wiadomo, że nie. Chociaż mogłeś chcieć pogadać z Nefariusem o waszej bzdurnej magii..*Uśmiechnął się* Dobra, na mnie czas już jest. Mam kilka spraw do załatwienia. Wiele się zmieniło od twego odejścia. Muszę wydać rozporządzenie byś mógł wejść do naszej biblioteki i zapoznać się z kroniką i zabaczyć dzieje z dziesięciu lat.*Był już u drzwi*Nef, jakby co to daj mi jakoś znać gdy już spowrotem powitam Avarena na stałe. *Zamknął za sobą drzwi komnaty i wyszedł wartkim krokiem*
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Możesz usuwać swoje posty Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|