Strażnicy Ithilien

Siewca Śmierci · Gość

Do biura dyplomaty pewnym krokiem weszło pięciu zbrojnych, zatrzymali się w połowie sali, jeden z nich w końcu przemówił:
-Z rozkazy Gurtha Ilzmora przynoszę propozycję dyplomatyczną.
Po czym czekał aż któryś z upoważnionych przemówi.

Nefarius Galthorne

*Nefarius jak i kilku strażników spojrzeli ze zdziwieniem na przybyłych*
*Nagle odezwał się Nefarius, spokojnie zresztą jak to było w jego naturze*
Witajcie w Naszych skromych progach.
Więc mówcie o co chodzi szlachetni goście
*utkwił wzrok w poprzednio przemawiającym siewcy*

Nath

*elf zaczął sie śmiać podłym głosem*
- Pakt z klanem Mordoru
*Wyciągnął łuk i naciągnął cięciwę, jego wrogi wzrok skierowany był na przybyłych*

Siewca Śmierci · Gość

Siewca Śmierci na słowa elfa odpowiedział spokojnie:
-Mordoru a od kiedy to Gurth popiera Mordoru? To że nasz klan ma siedzibę w Cirith Ungol nie znaczy że jesteśmy za Mordorem, wręcz przeciwnie.
Zmarszczył brwi mówiąc:
-Przybywam aby zaproponować pakt o nieagresji i wspólnej walce z Mordorem.
Przerwał i czekał co teraz powie elf który najwidoczniej wiedział o Siewcach więcej niż jego przedstawiciele.

Anouh Xiniste

Może i nie jestem w radzie lecz popieram pakt Kalev jest taki post gdzie pisze ze potrzebujemy sojuszników więc chyba sprawa rozwiązana ale jest małe "ale" skoro macie siedzibę w "mordor" to dlaczego jesteście przeciwko niemu *zapytał dość rozkojarzony elf*

Gość

Siewca odpowiedział z powagą:
-Z tym pytanie musisz udać się do Gurtha, ja tylko wypełniam rozkazy. Wojna z Mordorem jest pewna.
Po czym dodał;
-Rozumiem że jesteście zainteresowani?

Nath

*Elf opuścił łuk, zamyślił się na chwilę po czym odpowiedział*
- Jeśli nie jesteście z Mordorem, a wręcz przeciwnie walczycie z nimi, to nie mam nic przeciwko
*Zaśmiał się kompromitująco*

Siewca Śmierci · Gość

Siewca popatrzył pogardliwe na elfa mówiąc:
-Czekam decyzji przywódcy waszego klanu bo raczej nie ty jesteś nim elfie.
Drwił z elfa, sam upadek ich wspaniałego miasta dawał obraz jak skarlała ta rasa.

Kalev_Ylipulli

Witamy naszego gościa *szybkim krokiem wszedł do sali* A Gurtha osobiście znam i znam nieco jego politykę i poglądy. Myślę że śmiało moglibyśmy przystać na ten pakt. Trzeba zwalczać śmierdzieli ze wschodu. Jeśli waszym celem jest walka z nimi, to podpisuję się pod tym obiema rekami. A co wy o tym sądzicie panowie? *spojrzał na członków klanu* Zanim jednak podpiszemy ten dokument, sprecyzuj nam, jakie dokładnie macie cele. Jakie zamiary również macie wobec Haradu i Gondoru. Do czego dążycie? *odwróciłsię w kierunku Siewcy Śmierci*

Berethor Dunharrow

Wrogowie naszych wrogów są naszymi przyjaciółmi *rzekł sentencjonalnie* Jestem za!

Anouh Xiniste

Bez urazy lecz trochę boję się siewców ponieważ słyszałem o nich same dość przykre rzeczy więc nie będę zaczepiał Gurtha a co do paktu to jestem w 100%za lecz jak Kalev powiedział musimy was że tak powiem trochę poznać

Nath

[Panie Anouh może pisał by pan w klimacie]

Nefarius Galthorne

Nathanielu, pamiętaj żeby nigdy nie atakowac dyplomatów *spojrzałz lekkim rozeźleniem na Nathaniela*

A więc słuchamy *ponownie zwrócił głowę w strońę siewców*

[co do Anouha to w klimatycznych tematach nie pisz cyfr 1 tylko np. jeden ;P )

Anouh Xiniste

[do nefarius'a wiem tylko teraz się trochę zapomniałem]
[co do Nathaniel'a Nefarius ma racje nie atakuj nigdy dyplomatów bo to świadczy o twojej kulturze bez urazy]

*Słuchając reszty zapatrzył się nieco na siewcę*Więc co masz nam do powiedzenia

Berethor Dunharrow

Według mnie już przedstawił swoją propozycję *wtrącił się kowal* Chce paktu o nieagresji i sojuszu z nami.