Strażnicy Ithilien

Nath

*Nathaniel skinął rękę do strażników żeby opuścili łuki*
- Pod ścianę
*nakazał dyplomacie stanąć pod ścianą i czekać na przywódcę*

Narniru

*człowiek stał pod scianą i mruknął pod nosem* No i jest 1 do 1 *uśmiechnął sie lekko*

Yawen Orik N. Turim

Spokojnie...*powiedział elf* jeśli na prawdę się zmienili to honor nie pozwoliłby im zaatakować rozmówcy...a co do zmiany Khamula*tu elf spoważniał do końca*jeżeli mówisz prawdę to musiałby się na prawdę zmienić by zdobyć choć cień mego zaufania i szacunku...lecz wszystko może się zdarzyć*dodał Yawen* Khamul lub jak go teraz nazywać Ghurt dał się bardzo głupio oszukać mojemu ojcu, ale na jego szczęście nie poniósł zbyt dużych konsekwencji, prócz kilku ataków i pozwów sądowych. Khamul już kilka razy zmieniał swe oblicze raz na lepsze, raz na gorsze, teraz mógł zmienić je na dobre lecz bym poparł sojusz musi mi to udowodnić...zresztą nie tylko do mnie należy decyzja, innych mogliście przekonać i dostać pozwolenie, a Kalev wtedy to na pewno uwzględni. I proszę jeśli chcecie sojuszu, a nie wojny schowajcie swe oręże..

Siewca Śmierci · Gość

Siewca stał bez ruchy nie robiąc sobie nic tego co mówi elf, inni opuścili broń lecz jej nie schowali;
-Więc czekam waszej decyzji bo mam jeszcze kilka klanów do objechania a czas nagli, wojna już blisko.
Co do elfa i jego przeżyć postanowił sie już nie wtrącać, nie przybył aby rozprawiać z elfem o jego przeszłości.

Nefarius Galthorne

[Kalev jest w sali tylko się chyba nie odzywa, na początku był i nie było nic że wychodzi]
*podczas całej sytuacji zachował iście dziwaczny spokój jakby utarczka do której miało dojści zdziwiła go mniej albo wogóle nie ździwiła bardziej niż samo przybycie siewców*
Pozwolicie że udamy się na narade, niedługo podejmiemy decyzję.
[my bedziemy pisac w zamkniętej komnacie, jak ktoś z członków ma jakieś uwagi niech wyśle priv to przedyskutujemy to tam]

Kalev_Ylipulli

Spokojnie panowie, musimy zachować szacunek wobec gości. Ja również pamiętam dawnych Siewców Śmierci, ale teraz wygląda na to że mamy wspólne cele, a to się w sojuszu liczy najbardziej.

Mam jeszcze takie małe pytanko. Jakie jest stanowisko Siewców Śmierci wobec Synów Gondoru?

Siewca Śmierci · Gość

Siewca odpowiedział spokojnie:
-Neutralne, do nich również wysłano poselstwo

Nefarius Galthorne

Więc to trochę krzyżuje plany, cze będziemy mogli poznac wynik waszych układów z nimi?

Nath

*elf spojrzał pobłażliwym wzrokiem na siewce, mało co sie nie zapad po ziemię*
- Synowi Gondoru to nasz wróg, może nie cały klan, ale ten Mirdain, więc.... chyba nici z paktu
*po zakończeniu mowy czekał na reakcję Kaleva*

Siewca Śmierci · Gość

Siewca Śmierci uśmiechną się z radością mówiąc;
-Jeżeli zaakceptujecie naszą propozycję to nasze szable są z wami, wasi wrogowie będą naszymi a sam Gurth pała wielką nienawiścią do wodza Synów Gondoru więc z pewnością się ucieszy iż znakomicie wybrał was jako potencjalnych sojuszników.

Nath

*Elf zaśmiał sie*
- Przecież nie będziemy się bić z całym klanem i to tego z klanem Gondoru
*głos jego irytujący był*
- Będziemy tylko przeciwko Mirdainowi, dobrze będzie jeśli wycofacie pakt z Synami Gondoru!

Berethor Dunharrow

- Ale zbieg okoliczności!
Odezwał się zaskakująco kowal
- Widać nie tylko my nie lubimy Mirdaina

Parson

No to mird ma coraz więcej wrogów *zaśmiał się elf*

Yawen Orik N. Turim

Szybka zmiana decyzji w sprawie SG z neutralną na wrogą...no ale cóż takie jest życie. Kalevie myślę, że już powinieneś podjąć decyzję zgodną z wolą Rady i reszty klanu.

Kalev_Ylipulli

Skoro macie podobne stanowisk odo naszego to podpisuję ten pakt *wstał i wziął pióro do ręki* Synowie Gondoru nie są co prawda naszymi wrogami, ale bardzo ich nie lubimy. Myślę że ot będzie dobra decyzja.