|
Strażnicy Ithilien Forum klanu
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kalev_Ylipulli
Namiestnik Ithilien
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Vanajanpaa, prowincja Anfalas, Gondor
|
Wysłany: Wto 7:03, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
*Na sali zbiegła się zmakowa straż i stanęła w milczeniu przyglądając się coraz głośniejszej rozmowie* Koniec to zaraz może być twój. Od kiedy zostałeś prorokiem? *szyderczo się uśmiechnął* Wróżysz mi upadek? Jeszcze słowo, a na pewno go nie dożyjesz... Pozory mylą. Piękne rzeczy się dzieją! Zamiast walczyć ze wspólnym wrogiem i gnębić okupanta, siejecie konflikty, tworzycie podziały między ludźmi. *nieco spokojniejszym głosem* Ostatni raz do ciebie mówię, zmień ton, bo nic tu nie osiągniesz, daj spokój Parsonowi. Jeśli tkniesz tutaj któregoś z moich ludzi, reszta szybko się z tobą rozprawi. No chyba że Parson sam zechce z tobą stanąć do pojedynku. Ithilien to nie jest rezydencja za miastem. Rządzę tutaj, bo chce tego żyjący tu lud, który nie zaakceptuje żadnej władzy z zewnątrz. Dobrze ci radzę, wróć tam skąd przybyłeś i zajmij się walką z prawdziwym wrogiem i nie wchódźmy sobie więcej w drogę. W tej krainie nie masz czego szukać. Mam nadzieję, że to rozumiesz. Nie jesteś na swoim terytorium. *usiadł skończywszy swą przemowę. Rozejrzał się po sali w oczekiwaniu aż ktoś ze strażników albo Mirdain zabierze głos
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mírdain
Gość
|
Wysłany: Wto 15:32, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Gondorianin zaśmiał się szyderczo. - Najwyraźniej swych ziem dobrze nie znasz. Gdzie tu żyje jakiś lud? Garstka żołnierz to jest lud? Szczerze wątpię. I przestań mi grozić. Umiesz się bronić tylko strażą, tak? Tak z ciebie strażnik? A więc chodź. Stań ze mną do walki. Czy możesz lękasz się?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Berethor Dunharrow
Weteran
Dołączył: 24 Wrz 2007
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lubaczów
|
Wysłany: Wto 15:40, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
*Strażnik stojący dotychczas z tyłu odezwał się* Wyzywasz wszystkich po kolei... Próbujesz zacząć kłótnie ze wszystkimi... Kiedy sobie wreszcie dasz spokój? Co będziesz miał z tego pojedynku? Nie lepiej walczyć z prawdziwym wrogiem? Przecież działając na szkodę ludziom, umacniasz naszych wrogów. A wrogów jeśli mi się wydaje mamy wspólnych? *Przerwał dając do zrozumienia, że nie ma nic więcej do powiedzenia*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mírdain
Gość
|
Wysłany: Wto 15:44, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Westchnął ociężale. - Kalevie, jeśli nie tchórzysz, wyślij któregoś ze swoich ludzi na Amon Hen. Obgadamy czas i miejsce pojedynku. Parson, to tchórz, więc już nawet nie oczekuję walki. A teraz żegnam, ale spotkanie z dziedzicem tronu na mnie czeka. Żegnajcie! Westu hal! - Ostatnie słowa skierował do siedzącego cicho Nefariusa. Odwrócił się na pięcie. I wyszedł.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kalev_Ylipulli
Namiestnik Ithilien
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Vanajanpaa, prowincja Anfalas, Gondor
|
Wysłany: Wto 21:09, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
*westchnął* przynajmniej trochę się opamiętał.... Pozwólmy mu więc odejśc w spokoju. Jeśli ktoś z was tutaj zgromadoznych ma dużo wolnego czasu to może śmiało ruszać na pojedynek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Możesz usuwać swoje posty Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|